Kategoria: Aktualności

Więcej pociągów do Trójmiasta

Rozmiar tekstu: A A A

Przybędzie kilka nowych kursów ze Słupska do Trójmiasta, nie będzie też żadnych likwidacji istniejących połączeń - to optymistyczna wersja nowego rozkładu jazdy pociągów w naszym regionie. Czy się spełni? Ze Słupska do Trójmiasta od 10 grudnia ma odjeżdżać co najmniej dziesięć tanich pociągów osobowych. To o dwa więcej niż dotychczas. Siedem z nich będzie jeździło codziennie. Kursy będą obsługiwane przez spółkę PKP Szybka Kolej Miejska. To nowość, bo do tej pory SKM "zawracała” w Lęborku. Na naszych łamach niejednokrotnie domagaliśmy się wydłużenia kursów do Słupska. Wreszcie się udało.

- Za to, że przejmujemy wszystkie kursy osobowe na trasie Słupsk-Gdańsk, musieliśmy wycofać się z innych części województwa - nie kryje Paweł Wróblewski, rzecznik SKM. - Przestaniemy kursować do stacji znajdujących się za Tczewem. Takie rozwiązanie wynika z umów pomiędzy partnerami konsorcjum, które założyły dwie spółki - PKP Przewozy Regionalne i SKM. Konsorcjum powstało, aby negocjować z Urzędem Marszałkowskim w Gdańsku dopłaty do połączeń kolejowych. Pierwsze rozmowy w tej sprawie rozpoczęły się kilka dni temu.

Kolejna dobra wiadomość: liczba kursów w kierunkach do Ustki, Koszalina i Szczecinka nie zmieni się. Te linie będzie nadal obsługiwała spółka PKP PR. Tak przynajmniej zapewnia Tomasz Iżycki z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku.

- Planujemy utrzymać istniejące połączenia w regionie słupskim - mówi. - Mamy nadzieję, że szybko dojdziemy do porozumienia z konsorcjum i podpiszemy umowę.

Nie jest to takie pewne, ponieważ jak co roku żądania kolejarzy znacznie przewyższają ofertę złożoną przez pomorskich urzędników. Teraz chcą ponad 200 milionów złotych a Urząd Marszałkowski ma na przewozy niecałe 133 miliony. Pieniądze ponadto mają wystarczyć na trzy lata. Po raz pierwszy umowa ma być podpisana na tak długo, aby m.in. uniknąć corocznych targów, które skutkują tym, że pasażer do ostatniej chwili nie wiedział, czy na drugi dzień będzie miał pociąg, którym dojeżdża do pracy. (Piotr Kawałek)

Na zdjęciu: Kolejarze zapewniają, że z nowego rozkładu nie zniknie żaden pociąg kursujący w regionie słupskim.