Kategoria: Aktualności

Dobra wiadomość dla pacjentów!

Rozmiar tekstu: A A A

Świetna wiadomość dla słupskiej służby zdrowia. Ciężkie przypadki zawałów nadal będą leczone na miejscu i pacjentów nie trzeba będzie wozić do Gdańska. Radni wspomogli finansowo miejscowy szpital, dzięki czemu udało się uratować pracownię z angiografem. Poradni z angiografem w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Słupsku groziło zamknięcie. Wykonywanie zabiegu koronarografii miało być wstrzymane ze względu na ponad milionowe zadłużenie oddziału kardiologicznego. Szpital nie ma pieniędzy na pokrycie tego długu.

Po tej informacji słupscy radni zdecydowali się wesprzeć szpital i przekazać mu 620 tysięcy złotych. Dyrektor szpitala pieniądze te przeznaczy na zakup nowego sprzętu do diagnozowania chorób serca. Będą to między innymi monitory do EKG oraz głowice do badania echa serca u dzieci. - Urząd Miejski nie mógł dać nam pieniędzy na świadczenia zdrowotne. Może natomiast dofinansować zakupy inwestycyjne - podkreśla Ryszard Stus, dyrektor szpitala. - Nowy sprzęt był na oddziale niezbędny do prawidłowej diagnozy. Pieniądze, które gromadziliśmy na zakup nowej aparatury, teraz będziemy mogli przeznaczyć na spłatę zadłużenia oddziału kardiologicznego.

Dzięki temu osoby chore na serce nie będą musiały jeździć na zabieg angioplastyki do Gdańska. Poradnia z angiografem nadal będzie czynna dwa razy w tygodniu. Samorządowa "dotacja” pochodzi z budżetu miasta. - Są to środki, które udało się zaoszczędzić na inwestycjach - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta miasta. - Gdy wynikła sprawa kłopotów szpitala, radni postanowili (jednogłośnie - dop. red.) przekazać pieniądze szpitalowi. (ela)

Na zdjęciu: W pracowni angiograficznej słupskiego szpitala wykonuje się ponad 300 zabiegów na sercu rocznie.