Kategoria: Aktualności

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oczyszczalni ścieków

Rozmiar tekstu: A A A

Słupska Prokuratura Rejonowa wszczęła śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków przez członków byłego lewicowego Zarządu Miasta Słupska, pod wodzą ówczesnego prezydenta Jerzego Mazurka (kandyduje do rady miasta) w 1998 r. Chodzi o odstąpienie od wyegzekwowania kar wobec szczecińskiego przedsiębiorstwa budownictwa przemysłowego Espebepe w kwocie blisko półtora miliona złotych. Firma przekroczyła terminy realizacji przy modernizacji i rozbudowie oczyszczalni ścieków w Słupsku. Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez zarząd złożył jeszcze w lutym Zbigniew Wiczkowski, radny Słupskiego Forum Prawa i Sprawiedliwości. Podobne zawiadomienie wpłynęło we wrześniu od klubu radnych LPR.

- Zarząd Miasta nie poinformował o odstąpieniu od egzekucji Rady Miejskiej - mówi Zbigniew Wiczkowski.

- Działania zarządu spowodowały, że nie naliczano kar umownych i odsetek firmie Espebepe ze Szczecina - dodaj Mirosław Pająk, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku. - A przecież w 2000 roku Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła w wystąpieniu pokontrolnym te nieprawidłowości. Zarząd nic z tym nie zrobił. Tym samym narażono miasto na straty. Przypomnijmy. Gdy Zarząd Miasta umarzał kary wykonawcy oczyszczalni, firma była w tarapatach finansowych. Walne Zgromadzenie firmy domagało się wszczęcia śledztwa prokuratorskiego, bowiem gdy oficjalnie wykazywała ona straty około 3 mln zł - w tym samym czasie powiązane z SLD kierownictwo firmy zarobiło blisko 2 mln zł. (klotz)