Kategoria: Aktualności

Rozum zostawił w puszce karmy

Rozmiar tekstu: A A A

Czy za kradzież trzech puszek z karmą dla psów można pójść do więzienia na dziesięć lat? Okazuje się, że przy takim stężeniu głupoty, jak u Kamila Ł. z Ustki, wszystko jest możliwe. Osiemnastolatek wybrał się w poniedziałek na zakupy do supermarketu w Ustce. Gdy kręcił się między regałami, coś go podkusiło, by schować pod pazuchą trzy puszki karmy dla psów. Ich wartość - 15 złotych. Próbę kradzieży zauważył ochroniarz. Gdy chciał go zatrzymać, nastolatek rzucił mu puszkę w twarz i uciekł, gubiąc po drodze łup. - Ochroniarz z rozbitą głową i pokiereszowaną twarzą zdołał opisać sprawcę - opisuje kom. Jacek Bujarski, rzecznik słupskiej policji. Po niespełna godzinie policjanci namierzyli i zatrzymali złodzieja. Na dokładkę znaleźli u niego ponad gram marihuany. Najciekawsze fanty czekały jednak na policjantów w jego mieszkaniu. - Na podłodze przy łóżku leżał pistolet przykryty czapką - dodaje Bujarski.

Odkryto też 32 sztuki ostrych pocisków kaliber 9 milimetrów. Chłopak schował naboje w... kuchence gazowej. Nie trzeba dodawać, że rodzice, z którymi mieszkał, nic o tym nie wiedzieli.

Teraz policjanci sprawdzają, czy pistolet użyty był przy popełnieniu jakichś przestępstw. Sąd Rejonowy w Słupsku zdecydował o tymczasowym aresztowaniu Kamila Ł. Za próbę kradzieży, pobicie ochroniarza, marihuanę, a przede wszystkim za nielegalne posiadanie broni grozi mu do 10 lat więzienia. (toc)

Na zdjęciu: Policjanci oddali do badań broń i amunicję znalezione w mieszkaniu Kamila Ł.