|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
"Rami" na ławę oskarżonych
Rozmiar tekstu: A A A
Po rocznym śledztwie słupska prokuratura oskarżyła dwóch prezesów i dwóch pracowników upadłej firmy przewozowej Rami o działanie na szkodę spółki. Prokuratura twierdzi, że przywłaszczyli sobie 1,5 mln zł. W 2003 roku Jacek R., wiceprezes podsłupskiej spółki Rami zgłosił na policję kradzież samochodu z pięcioma kasami fiskalnymi w środku. W rzeczywistości żadnej kradzieży nie było. Zawiadomienie było fałszywe. Kas fiskalnych nie zarejestrowano i aż do grudnia 2005 roku służyły w firmie. Pięć "lewych" kas przekazywał konduktorom i kierowcom pracownik firmy Roman Z. Również on, według ustaleń śledczych, odbierał utarg z tych kas. Prokuratura uważa, że w ten sposób właściciele firmy - Mariusz R., prezes Rami i Jacek R., wiceprezes, oraz Iwona R., księgowa firmy przywłaszczyli 1,5 mln zł.
- Nie mamy dowodów na to, co się z tymi pieniędzmi stało. Oskarżeni tłumaczyli się, że zostały one wydane na potrzeby firmy - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Śledczy mają dowody na to, że kierownictwo firmy nie płaciło podatku dochodowego od osób prawnych w wysokości 286 tys. zł, oraz nienależnie otrzymywało zwrot podatku VAT (na sumę 98 tys. zł). Właścicielom nieistniejącej już firmy grozi do 10 lat więzienia.
- Nie mamy dowodów na to, co się z tymi pieniędzmi stało. Oskarżeni tłumaczyli się, że zostały one wydane na potrzeby firmy - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Śledczy mają dowody na to, że kierownictwo firmy nie płaciło podatku dochodowego od osób prawnych w wysokości 286 tys. zł, oraz nienależnie otrzymywało zwrot podatku VAT (na sumę 98 tys. zł). Właścicielom nieistniejącej już firmy grozi do 10 lat więzienia.
Informacje na temat artykułu:
autor: | Michał Kowalski |
Źródło: | Głos Pomorza |
data dodania: | 2006-12-29 |
wyświetleń: | 7403 |
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 13 Gości