Kategoria: Aktualności

Książka na medal

Rozmiar tekstu: A A A

Książka "Medale słupskie" jest pierwszą publikacją, ukazującą medale, jakie wybijano w Slupsku i dla Słupska po II wojnie światowej.

W minionym tygodniu w Słupsku ukazała się wyjątkowa książka, będąca zbiorem wiedzy na temat słupskich medali. Jej autorzy - Jan Radkowski, wykładowca w słupskiej Szkole Policji i Władysław Piotrowicz, gastronom, restaurator, ale przede wszystkim kolekcjoner pracowali nad nią ponad trzy lata. W publikacji, na fotografiach, ukazane są medale, jakie ukazały się w powojennej historii Słupska, począwszy od 1948 r. a skończywszy na 2005 r. Autorzy zgrupowali je w działach tematycznych - można więc oglądać medale będące w zbiorach Muzeum Pomorza Środkowego, tworzone dla towarzystw i instytucji kulturalno-społecznych, organizacji technicznych, medale szkolnictwa, wojskowe i obrony cywilnej oraz jubileuszowe np. dla szkolnictwa i związku kynologicznego w Słupsku. - Niektóre są bardzo rzadkie i cenne - mówi Władysław Piotrowicz. - Np. z okazji Festiwalu Pianistyki Polskiej wykuwano czasem tylko 6 sztuk medali. - Tworząc tę książkę korzystaliśmy ze zbiorów prywatnych osób oraz instytucji, np. Muzeum Pomorza Środkowego. Przy okazji publikacji wyszły ciekawe, a czasem żartobliwe sytuacje. Pod zdjęciem pewnego medalu napisaliśmy, że nie wiemy, kto jest autorem projektu. Z niewiedzy wyprowadził nas plastyk miejski, który z uśmiechem powiedział - nie wiecie, kto go projektował, to ja wam zdradzę - to ja - opowiada Piotrowicz.

Jak mówi kolekcjoner, medale to obraz przeszłości miasta - ukazują jego historię. - Za czasów PRL wybijanie medali było popularne, np. przy okazji jubileuszy zakładów pracy, jednostek wojskowych, z okazji uroczystości, czy rocznic. Dzisiaj ta forma upamiętniania "chwili" odchodzi do lamusa. Książka ukazała się nakładem Biura Promocji i Integracji Europejskiej Urzędu Miejskiego w Słupsku. Będzie dostępna w Ośrodku Informacji Turystycznej.