Kategoria: Aktualności

I ty zgłoś uchwałę

Rozmiar tekstu: A A A

- Zainteresowanie słupszczan pracą władzy jest niewielkie - uważa Marcin Dadel. Fot. Krzysztof Tomasik

Radni Platformy Obywatelskiej chcą, żeby mieszkańcy miasta zgłaszali swoje pomysły. Oni później "przekują" je na konkretne uchwały. Zdaniem Marcina Dadela, prezesa Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku - stowarzyszenia, które zajmuje się pobudzaniem świadomości obywatelskiej w mieście - słupszczanie są bardzo mało aktywnym społeczeństwem. Najlepszym dowodem na to jest chociażby frekwencja w wyborach samorządowych - od lat najniższa w województwie pomorskim. - To dziwne, bo ludzie mają bardzo dużo możliwości oddziaływania na władze - mówi Dadel.

Słupszczanie mogą chodzić na dyżury radnych i wymagać zajęcia się konkretną sprawą. Mają możliwość uczestniczenia w pracach Rady Miejskiej, pisania petycji i pism do rady lub urzędu, udziału w konsultacjach społecznych.

Dadel uważa też, że w Słupsku kontakt urzędu czy Rady Miejskiej z ludźmi jest słaby.

- Jedyne co mamy to informacje na stronie internetowej miasta, często już o tym, że jakaś uchwała została podjęta, albo organizuje się spotkania z mieszkańcami. Ale raczej wtedy, kiedy chce tego władza. Nie ma spójnego systemu konsultacji społecznych. Takie robi się tylko w przypadku silnych kontrowersji - uważa prezes CIO.

Radni Platformy Obywatelskiej mają nadzieję zachęcić mieszkańców Słupska do uczestnictwa w podejmowaniu ważkich decyzji. Namawiają wszystkich chętnych do składania - naszemu reporterowi - swoich pomysłów na lepsze funkcjonowanie miasta.