Listopad 2024 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
PiS domaga się urlopu dla prezydenta
Rozmiar tekstu: A A A
Radni Prawa i Sprawiedliwość ze Słupska chcą aby prezydent miasta Maciej Kobyliński wziął urlop na czas kampanii do Europarlamentu. Ich zdaniem powinien to zrobić aby odsunąć od siebie podejrzenia, że prowadzi kampanię za publiczne pieniądze i przy okazji wykorzystuje swoją prezydencką pozycję.

Maciej Kobyliński znalazł się na liście z powodu lokalnej struktury SLD, która wystawiła jego kandydaturę. Zdaniem głosujących na prezydenta jest on bardzo doświadczonym samorządowcem i zabiera poczesne miejsce w Komitecie Regionów organie doradczym i opiniodawczym w Unii Europejskiej. Sam Kobyliński znalazł się między takimi nazwiskami jak prof. Longin Pastusiak zajmujący pierwszą pozycję na liście, Andrzej Różański, gdyński działacz SLD oraz posłanka Joanna Senyszyn. Ta jednak twierdzi, że nie jest zainteresowana startem, bo nie chce osłabiać partii przez zastąpienie jej w polskim parlamencie przez Władysława Szkopa.

Tymczasem z żądaniem aby prezydent się urlopował na czas kampanii wystąpiła Jolanta Szczypińska, posłanka PiS, którą natychmiast poparli radni tego klubu w Radzie Miejskiej.

- Z pewnym zdziwieniem przyjęliśmy zapowiedź startu w wyborach do Europarlamentu prezydenta Słupska - mówi Robert Kujawski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. - Trudno było się spodziewać, że Maciej Kobyliński, który mówił, jak istotny jet dla niego los miasta i mieszkańców zdecydował się na opuszczenie miasta. Rodzić to będzie określone skutki, bo musiałyby się odbyć bądź wybory albo musiałby być wprowadzony zarząd komisaryczny.

- Mamy nadzieję, że nie jest to ucieczka z miasta zadłużonego, które oczekuje na zrealizowanie jego obietnic - dodaje Szczypińska.

Maciej Kobyliński jednak ani śmie wybierać się na urlop, a już tym bardziej na żądanie prawicowych radnych.

- Prezydent nie zamierza brać żadnego urlopu - informuje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Macieja Kobylińskiego. - Poza tym nie wiadomo jeszcze czy faktycznie wystartuje w tych wyborach. Jak na razie jest to obietnica kandydowania z drugiego miejsca z listy tej partii.

Propozycja władz słupskiego PiS jest co najmniej dziwna, bo to jak na razie jedyny głos żądający urlopowania dla samorządowca z powodu ewentualnej kandydatury. Tak nie jest choćby w przypadku marszałka województwa Jana Kozłowskiego z PO.
 
» Oryginalna treść artykułu znajduje się tutaj. «
 
 

Informacje na temat artykułu:
autor:Marcin Kamiński
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2009-03-09
wyświetleń:4045

Copyright 2003-2024 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 8 Gości