Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Grypa dziesiątkuje uczniów
Rozmiar tekstu: A A A
Szkoły w powiecie słupskim świecą pustkami. Jedna trzecia uczniów choruje na grypę. Dyrektorzy placówek muszą łączyć klasy, bo na zwolnieniach nawet nauczyciele. Od kilku dni w przychodniach powiatu słupskiego ustawiają się kolejki chorych. - Wszystko zaczęło się po feriach, teraz drzwi mojego gabinetu prawie się nie zamykają - mówi Zdzisław Pawłowski, lekarz dziecięcy z Kępic. - Grypa atakuje mocniej niż w ubiegłym roku. Co prawda te zachorowania nie zostały jeszcze poświadczone bakteriologicznie, ale doświadczenie wskazuje, że to jednak grypa. Na szczęście nie odnotowaliśmy jeszcze żadnych powikłań. W szkołach w Kępicach i Biesowicach na lekcje nie przychodzi ponad 30 procent uczniów. - Najwięcej dzieci choruje w klasach od pierwszej do trzeciej - mówi Zofia Derlatka, wicedyrektor Szkoły Podstawowej w Kępicach. - Zmuszeni jesteśmy do łączenia klas, bo chorują także nauczyciele. Musimy wstrzymywać się z wprowadzaniem nowego programu.

Te same problemy ma dyrekcja Szkoły Podstawowej nr 2 w Ustce. - W każdej z klas w naszej szkole brakuje około siedmiu uczniów - mówi Leokadia Kuper, dyrektor placówki. - Zachorowania obserwujemy od trzech dni. Rezygnujemy całkowicie z wprowadzania nowych tematów, a trudniejszy materiał nauczyciele będą tłumaczyć uczniom na dodatkowych zajęciach. Podobnie sytuacja wygląda w Warcinie w gminie Kępice. Tam choruje około 20 procent uczniów. - Na szczęście nie musimy jeszcze łączyć klas - mówi wicedyrektor Danuta Staniuk.

- Ale jest tak, że jedni uczniowie wracają ze zwolnienia, a inni zaczynają chorować.

Chorują także dorośli. - Przychodnie są pełne - mówi Pawłowski. - Nie dostajemy jednak z sanepidu żadnych informacji, które by mówiły czy mamy do czynienia z grypą, czy innymi wirusami. Tymczasem inspektorzy sanepidu na razie uspokajają. - W styczniu w naszym województwie odnotowaliśmy ponad pięćset zachorowań na wirusy grypopochodne - mówi Ryszard Strzemieczny, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Gdańsku. - Prawdziwa grypa to pojedyncze przypadki. Więc w tej chwili nie możemy jeszcze mówić o epidemii. Nie ma stanu alarmowego. (Elżbieta Lange)

Mirosława Turczańska lekarz internista
– Warto pamiętać o szczepieniach ochronnych. Nie chronią one przed grypą w stu procentach, ale pozwalają uniknąć groźnych powikłań. Jedno szczepienie to koszt około 30 złotych, Warto o tym pomyśleć. Zaszczepić się można jeszcze teraz. Okres wytwarzania przeciwciał w organizmie trwa dwa tygodnie. Trzeba być jednak zdrowym. Do tego myśleć musimy również o zdrowym trybie życia. Jedzeniu owoców, warzyw, częstych spacerach i wietrzeniu mieszkań.

Fot. Sławomir
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2005-02-12
wyświetleń:1386

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 5 Gości