Kategoria: Aktualności

Miasto może stracić miliony

Rozmiar tekstu: A A A

– To skandal. Mieszkania komunalne, które miasto wybudowało za kilka milionów złotych chce się teraz sprzedać za 60 tysięcy złotych – oburza się Krzysztof Kido, słupski radny SLD. – Nie można dopuścić do takiej niegospodarności. Sprawa dotyczy uchwały, zgodnie z którą najemcy mieszkań komunalnych, mogą wykupić zajmowane lokale z 97-procentową bonifikatą. Lokatorzy jednego bloku zbudowanego w 1992 roku już to wykorzystali. Budynek, który kosztował prawie trzy miliony złotych kupią za 60 tysięcy.

Ryszard Kwiatkowski, wiceprezydent Słupska zamierza zaproponować zmiany w uchwale. To, według Kido, nie rozwiąże sprawy. – Radni narażą się wyborcom – mówi samorządowiec. – Oskarżą nas, że jednej grupie pozwalamy na zakup taniego mieszania, a innej to zablokowaliśmy. To będzie wielki dramat. Tymczasem według Zbigniewa Wiczkowskiego, radnego Słupskiego Forum Prawa i Sprawiedliwości, nie ma mowy o żadnym zaniedbaniu, czy niegospodarności. – Szczegółowo analizowaliśmy uchwałę i nie znaleźliśmy żadnych nieprawidłowości – mówi Wiczkowski. – Nie znaleźli ich też prawnicy ratusza.

Do słupskiego magistratu wpływa coraz więcej wniosków od zainteresowanych kupnem mieszkania. Od początku roku podania złożyło ponad 360 mieszkańców. (krab)