Kategoria: Aktualności

Wietrzą spisek

Rozmiar tekstu: A A A

Na Pomorzu mamy najdroższe paliwo w kraju. Różnice sięgają nawet kilkudziesięciu groszy na litrze. Kierowcy mówią już o zmowie paliwowej. Analitycy z kolei uważają, że ceny są wysokie, bo... odwiedzają nas turyści. Benzyna bezołowiowa 98 kosztuje w Słupsku średnio 4,20 złotych, podczas gdy w innych częściach Polski nie przekracza 4 zł. Według kierowców różnica w cenie, między Pomorzem a resztą kraju, utrzymuje się już od lat. Co ciekawe, sprawdzane przez nas stacje w Łodzi, Poznaniu, Toruniu, Bytomiu paliwo kupują w Rafinerii Gdańskiej - tej samej, która zaopatruje większość słupskich stacji.

- Jak to możliwe? Jesteśmy bliżej Gdańska, a paliwo mamy o wiele droższe niż gdziekolwiek w Polsce? - zastanawia się Piotr Rachwalski, prezes firmy przewozowej Nord Express z Dębnicy Kaszubskiej. - Przyczyną musi być zmowa dostawców paliwa lub właścicieli stacji.

Nie rozumieją tego również inni kierowcy, którzy podróżując po kraju przecierają oczy ze zdumienia, gdy tankują taniej. - Przed Łodzią za litr bezołowiowej 95 płaciłem 3,68 zł, jak za ropę! - mówi Roman ze Słupska. - W Słupsku kosztuje co najmniej 4 zł. To ewidentny przewał!

Tymczasem właściciele stacji paliw zapewniają, że o zmowie nie ma mowy. - To niemożliwe - mówi Józef Grzenkowicz, prezes spółki Oktan. - W Słupsku jest sześciu czy siedmiu dostawców, którzy są dla siebie konkurencją i z pewnością nie na żadnej zmowy. Nie potrafię jednak jednoznacznie wytłumaczyć, dlaczego paliwo w tej części Polski jest droższe. Być może w innych częściach Polski jest po prostu gorszej jakości. Urszula Cieślak, analityk rynku paliw z firmy Reflex w Łodzi, nie wyklucza zmowy właścicieli stacji paliw, jednak uważa to za mało prawdopodobne. - Ta sprawa była nawet badana przez Urząd Antymonopolowy - mówi Cieślak. - Jednak z braku dowodów upadła.

Jej zdaniem istnieją inne przyczyny wyższych cen. - Dostawcy raczej pilnują ustalonej marży, która gwarantuje im stały zysk - uważa analityk.

- W Łodzi na przykład marże są bardzo niskie, czasem nawet paliwo jest sprzedawane po kosztach. Właściciele na to narzekają, jednak cen nie podnoszą i czekają na obniżkę w rafinerii. Według analityka innym powodem może być fakt, że nasze stacje zlokalizowane są w regionie turystycznym.

- Na Pomorzu, podobnie jak w Krakowie, zawsze jest dużo turystów, którzy gwarantują duży popyt - argumentuje Cieślak. - Podobnie jest też przy granicach państwa. To zawsze sprzyja wysokim cenom.

Prognozy analityków na najbliższe tygodnie są umiarkowanie optymistyczne, ceny paliw mają utrzymać się na obecnym poziomie. Kolejnej podwyżki można się spodziewać przed wakacjami. (Piotr Kawałek)

Ceny paliw
- Statoil Słupsk: Pb 95 – 4,04 zł, ON – 3,68 zł
- Oktan Słupsk: Pb 95 – 3,99 zł, Pb 98 – 4,15 zł, ON – 3,64 zł
- Oktan Toruń: Pb 95 – 3,83 zł, Pb 98 – 3,99 zł, ON – 3,55 zł
- Oktan Łódź Pb 95 – 3,86 zł, Pb 98 – 3,94 zł, ON – 3,56 zł

Stacje "Oktan" w każdym z wymienionych miast to niezależne od siebie firmy.