|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Awantura z podtekstem
Rozmiar tekstu: A A A
Poseł Robert Strąk zwietrzył kolejną aferę. Chce koniecznie wiedzieć, kto w nocy z soboty na niedzielę uczestniczył w awanturze na stacji benzynowej Statoil w Słupsku. To skutek plotki, że był w nią zamieszany syn prezydenta Słupska. Do awantury doszło, gdy grupa młodych ludzi – pięciu mężczyzn i kobieta – zatrzymała się na stacji i zaczęła zaczepiać pracowników. Ci najpierw wezwali ochroniarzy, potem policję. Funkcjonariusze zatrzymali awanturników, którzy grozili im zwolnieniem z pracy i swoimi wpływami. Ostatecznie pięcioro z nich trafiło do Izby Wytrzeźwień, a jedna osoba – z powodu problemów z sercem – do szpitala.
W mieście rozeszła się plotka, że wśród zatrzymanych był syn prezydenta Słupska. Takie sygnały docierały do posła Strąka oraz niektórych radnych z Ligi Polskich Rodzin. – Zażądam, aby udostępniono mi film nagrany przez kamerę na stacji, bo chcę, aby były rozwiązane wszelkie wątpliwości – zapowiada poseł Strąk. Zrobiliśmy własne śledztwo. Kierownik Izby Wytrzeźwień powiedział nam, że nie zatrzymano nikogo o nazwisku takim samym, jakie nosi prezydent miasta. To samo powiedziała nam Emilia Adamiec, rzecznik prasowy słupskiej policji. Od niej dowiedzieliśmy się także, że policja obejrzała już zapis z kamery na stacji Statoil. – Dokładnego raportu jeszcze nie znam, ale na filmie niewiele widać – powiedziała nam Adamiec. Nie była w stanie wyjaśnić, czy poseł Strąk może żądać pokazania mu filmu ze stacji benzynowej. Jak się dowiedzieliśmy, w niedzielę zatrzymanych wylegitymowano w Izbie Wytrzeźwień. Zostali ukarani mandatami. To samo czeka pacjenta szpitala. (maz)
W mieście rozeszła się plotka, że wśród zatrzymanych był syn prezydenta Słupska. Takie sygnały docierały do posła Strąka oraz niektórych radnych z Ligi Polskich Rodzin. – Zażądam, aby udostępniono mi film nagrany przez kamerę na stacji, bo chcę, aby były rozwiązane wszelkie wątpliwości – zapowiada poseł Strąk. Zrobiliśmy własne śledztwo. Kierownik Izby Wytrzeźwień powiedział nam, że nie zatrzymano nikogo o nazwisku takim samym, jakie nosi prezydent miasta. To samo powiedziała nam Emilia Adamiec, rzecznik prasowy słupskiej policji. Od niej dowiedzieliśmy się także, że policja obejrzała już zapis z kamery na stacji Statoil. – Dokładnego raportu jeszcze nie znam, ale na filmie niewiele widać – powiedziała nam Adamiec. Nie była w stanie wyjaśnić, czy poseł Strąk może żądać pokazania mu filmu ze stacji benzynowej. Jak się dowiedzieliśmy, w niedzielę zatrzymanych wylegitymowano w Izbie Wytrzeźwień. Zostali ukarani mandatami. To samo czeka pacjenta szpitala. (maz)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 4 Gości