Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Popadało i zalało
Rozmiar tekstu: A A A
Kolejna ulewa i kolejny raz w tym roku Słupsk znalazł się pod wodą. Deszcz zalał ulice oraz budynki w centrum miasta. Jeden z niefrasobliwych kierowców utopił auto pod wiaduktem. Wystarczyło kilkadziesiąt minut obfitych opadów wczoraj rano, żeby ulice Słupska zamieniły się w rwące potoki. Na metr kwadratowy spadło 25 litrów wody. Najgorzej było pod wiaduktami przy ulicach Szczecińskiej i Poniatowskiego. Pod tym drugim kierowca forda focusa utopił swoje auto. Jemu samemu nic się nie stało.

Wiele powodów do narzekań mieli mieszkańcy ulic Garncarskiej, Sygietyńskiego, Sienkiewicza, Jagiellońskiej, Partyzantów, Szarych Szeregów i Henryka Pobożnego. Woda wdarła się do ich piwnic, niektórzy nie mogli wyjść z domu, na chodnikach i jezdniach powstały gigantyczne kałuże. - Mąż jest nauczycielem i nie mógł przez to wszystko wyjść do pracy na czas - mówi mieszkanka bloku przy ulicy Garncarskiej 3. - Całe podwórko zostało zalane. Tak jest zawsze, gdy tylko mocniej popada deszcz. Ulewa zalała nie tylko piwnice bloków mieszkalnych. Pod wodą znalazły się piwnice Zamku Książąt Pomorskich, budynków Pomorskiej Akademii Pedagogicznej przy ul. Partyzantów, Szkół Podstawowych nr 2 i 9, Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Zaborowskiej oraz siedziby Polskiego Czerwonego Krzyża. W parku przy ul. Szarych Szeregów wybiła kanalizacja.

- Ten sam scenariusz powtarza się za każdym razem - mówi Mieczysław Jaroszewicz, dyrektor Muzeum Pomorza Środkowego. - Woda nie tylko zalała restaurację w zamkowych piwnicach, ale przede wszystkim źle działa na zabytkowe mury zamku. Wsiąka nawet do wysokich pięter. Wiele razy zwracaliśmy się z apelem do radnych, żeby w tym miejscu udrożnili kanalizację burzową. Jednak zawsze są ważniejsze zadania.

Władze miasta winą za podtopienia obarczają wieloletnie zaniedbania w systemie kanalizacyjnym miasta. - W centrum nie ma rozdzielenia kanalizacji burzowej i ogólnospławnej, stąd problem - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska. - Sieć jest stara i nie nadąża z odprowadzaniem wody. Przy wszystkich robotach drogowych staramy się je rozdzielić. Ma to ułatwić spływanie wody.

Mariusz Smoliński twierdzi, że w najbliższym czasie zostanie zwiększona średnica wlotu do kolektora deszczowego przy ul. Tuwima. Powstaną także nowe studzienki, a nasyp kolejowy zostanie odwodniony. (Tomasz Częścik)

Fot. Sławomir Żabicki
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2005-09-13
wyświetleń:1737

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 3 Gości