|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Rozbili gang
Rozmiar tekstu: A A A
W toku śledztwa policjanci kilka razy celowo zatrzymywali podejrzanych mężczyzn. Za każdym razem wychodzili na wolność. - Gdy zebraliśmy wystarczającą liczbę dowodów świadczących, że podejrzani mężczyźni hurtowo rozprowadzają narkotyki, postanowiliśmy ich zatrzymać na dobre - dodaje policyjny tajniak. Słupscy kryminalni wspólnie z policjantami z Komendy Wojewódzkiej urządzili zasadzkę w jednym z lokali w centrum miasta. 30-letni Dariusz J. i 26-letni Marcin S. spotkali się tam z 52-letnim Markiem W. Przy mężczyznach znaleziono trzy kilogramy czystej amfetaminy. W trakcie zatrzymanie hurtownicy nie stawiali oporu. Byli zaskoczeni policyjną akcją. Zaraz po ich ujęciu funkcjonariusze przeszukali mieszkanie w bloku na osiedlu Niepodległości, które wynajmował Marek W. Na miejscu znaleźli jeszcze trzy i pół kilograma narkotyków. - Czysta, prosto z fabryki amfetamina była przechowywana w lodówce, zamrażalniku i szafkach - informują policjanci. - Oprócz narkotyków znaleźliśmy maszynę do ich prasowania, pojemniki do mieszania oraz substancję, z którą są mieszane. Hurtownik rozrabiał amfetaminę, która trafiała do dilerów.
Policjanci zabezpieczyli także pochodzący z okresu II wojny światowej, sprawny pistolet brownig, tarcze strzeleckie oraz prawie 50 sztuk amunicji. - Pewne jest, że zatrzymani z handlu narkotykami zrobili sobie stałe źródło dochodu - mówi Emilia Adamiec, rzecznik słupskiej policji. - Żaden z nich nie trudnił się pracą. Przywódca gangu, czyli Marek W., do momentu zatrzymania jeździł dobrym samochodem terenowym i utrzymywał dwa mieszkania. Dzisiaj zatrzymani doprowadzeni zostaną do Sądu Rejonowego, który zdecyduje o ich tymczasowym aresztowaniu. Policja nie wyklucza kolejnych zatrzymań. - Śledztwo trwa nadal - mówi oficer operacyjny.
- Sprawdzimy powiązania tej grupy z innymi gangami w Polsce i na świecie. Będziemy chcieli ustalić źródło, z którego brali narkotyki.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że amfetamina z rozbitej hurtowni w Słupsku trafiała przede wszystkim na rynek Pomorza Środkowego. Biały proszek sprzedawany był uczniom wielu szkół, bywalcom pubów i dyskotek. Przechwycone narkotyki po zamknięciu sprawy trafią do Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Tam zostaną komisyjnie spalone w specjalnym piecu. (Tomasz Częścik)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 2 Gości