|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Nie chcemy sklepu
Rozmiar tekstu: A A A
Podobnie wypowiadają się jej sąsiedzi. Ich zdaniem kolejny market nie jest tam potrzebny, bo w pobliżu funkcjonuje już Lidl. Zaskoczeni są również dzierżawcy lokali w budynku spółki.
- Mieliśmy umowę podpisaną na czas nieokreślony - mówi Aleksander Jacek, współwłaściciel firmy JB Auto Trade. - Niedawno dostaliśmy pismo, że mamy się wyprowadzić w ciągu tygodnia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że terenem zainteresowany jest developer, który wynajmuje go pod sklepy sieci Biedronka. Piotr Lincer, współwłaściciel spółki Lincer przekonuje, że sąsiedzi nieruchomości nie muszą się obawiać marketu.
- Nie będziemy wjeżdżać na zaplecze - mówi Piotr Lincer. - Dzieciom nic się nie stanie. Towar będzie dostarczany tylko od strony parkingu. Zachowamy też sklep samochodowy. Poza tym przewidujemy nowe usługi handlowe, ale nie z siecią spożywczą. Chcemy się porozumieć z kilkoma dobrymi dzierżawcami.
Tymczasem z mieszkańcami, którzy nie chcą nowego sklepu, planuje spotkać się prezydent Słupska.
- Prezydent planuje zorganizowanie spotkania Chce się sam przekonać, czy lokatorzy kamienic rzeczywiście obawiają się marketu - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska. (Zbigniew Marecki)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 4 Gości