Kategoria: Aktualności

Kłusownicy wpadli w sidła

Rozmiar tekstu: A A A

Wypowiedzieliśmy bezpardonową walkę wszystkim zorganizowanym grupom, które do tej pory bezkarnie kłusowały w rzekach Słupi­ - twierdzi kategorycznie Wojciech Malej, szef Społecznej Straży Rybackiej. Są już pierwsze efekty ścigania kłusowników. Przedwczoraj zatrzymano trzech słupszczan łowiących w rzece trocie, które są w tej chwili pod ochroną, bo trwa okres ich tarła.­ Przy zatrzymanych znaleźliśmy dwie ryby ważące razem około siedmiu kilogramów ­- mówi podkomisarz Marek Kunkel, zastępca komendanta I Komisariatu Policji w Słupsku.­ Panowie mieli przy sobie cały arsenał kłusowniczych narzędzi, między innymi tzw. szarpaki. Wczoraj w ręce policjantów wpadł kolejny kłusownik. Znaleziono przy nim sieci, których starczyłoby na mały kuter rybacki. Do wyposażenia kłusowniczego należy też kij bejsbolowy, służący do obrony przed strażnikami. Kłusownikom grozi kara do dwóch lat więzienia.