Kategoria: Aktualności

Pęd do rozstań

Rozmiar tekstu: A A A

Dodatek dla samotnych rodziców wywołał masowy... rozkład pożycia wielu niezamożnych małżeństw. W ostatnich miesiącach w zastraszającym tempie przybywa pozwów o rozwód lub separację. W słupskim Sądzie Okręgowym liczba wniosków o separację wzrosła ponad trzykrotnie! Dlaczego? Bo tylko osoba samotnie wychowująca dziecko może dostać 170 złotych miesięcznie dodatku. Wzrost liczby rozwodów i separacji widać już choćby po terminach. Kiedyś od złożenia pozwu do pierwszej rozprawy mijał miesiąc, teraz są terminy dwumiesięczne i dłuższe -­ mówi Danuta Jastrzębska, rzecznik Sądu Okręgowego w Słupsku, a jednocześnie sędzia wydziału rodzinnego.

Mieszkańcy regionu słupskiego ruszyli do sądu już na początku roku, gdy tylko głośno zrobiło się o nowych dodatkach do zasiłku rodzinnego. Do końca września wniesiono 1220 pozwów o rozwód, czyli o około 40 procent więcej niż w tym samym czasie rok temu. Z kolei 351 tegorocznych wniosków o separację to w porównaniu z rokiem ubiegłym wzrost aż o 234 procent(!). Ten pęd do rozstań ma swoje ekonomiczne uzasadnienie.

- Złożyłam pozew o separację, chociaż wcale nie planuję się rozchodzić z mężem -­ przyznaje Barbara M. ze Słupska. ­Z pieniędzmi u nas krucho, oboje nie mamy pracy. A tak przynajmniej te 340 złotych na dwoje dzieci dostanę. Czy w każdym przypadku rozstanie jest fikcją? ­Tylko sporadycznie na sali sądowej można odnieść wrażenie, że chodzi o względy finansowe. Według mnie, wymogi stawiane przez ośrodki pomocy społecznej zmobilizowały pary, które i tak ze sobą od lat nie żyły, by sprawę załatwić formalnie -­ ocenia D. Jastrzębska. Nie da się ukryć, że orzeczony przez sąd rozpad związku jest skuteczną metodą na uzyskanie dodatku dla samotnych rodziców: ­ W takich sytuacjach zawsze przyznajemy dodatek -­ mówi Zofia Gumińska, szefowa działu świadczeń rodzinnych w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Słupsku. ­Oczywiście, będziemy badać takie przypadki przez wywiad środowiskowy. Jednak bardzo trudno udowodnić, że rozwód czy separacja są tylko fikcją. Przecież małżonkowie mogą dalej ze sobą mieszkać tłumacząc się, że żadne z nich nie ma gdzie się wyprowadzić.