Kategoria: Aktualności

Czy "Kowal" uzdrowi Czarnych?

Rozmiar tekstu: A A A

W poniedzialek Zarząd Czarnych Słupsk pożegnał się z trenrem Jerzym Chudeuszem. Tego należało się spodziewać. Chudeusz nie miał pomysłu na polepszenie gry zespołu. Przegrywał mecz za meczem. Jego następca Andrzej Kowalczyk będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Czy uda mu się ułożyć rozbity zespół? J. Chudeusz w podobny sposób został pożegnany przez Czarnych po zakończeniu sezonu 1999/2000. Skusił się po raz drugi, bo myślał, że tym razem mu się powiedzie. Niestety, "Chudy" wyjechał ze Słupska. - Nie mogliśmy inaczej postąpić. Atmosfera w klubie stawała się coraz bardziej napięta, Traciliśmy zaufanie u kibiców i sponsorów. Z bólem serca musieliśmy podjąć decyzję o zdymisjonowaniu Chudeusza - mówi prezes klubu Andrzej Twardowski.

Odejścia trenera nie żałowali kibice. - I tak za długo zwlekano z tą decyzją. Z Chudeuszem już po trzech porażkach należało się rozstać - mówi zdenerwowany kibic Sebastian Giedrych z Ustki. We wtorek pierwszy trenig z koszykarzami Czarnych przeprowadził następca Chudeusza Andrzej Kowalczyk (na zdjęciu), który wcześniej przez wiele sezonów był trenerem zespołu Stali Ostrów Wielkopolski, a ostatnio zajmował się szkoleniem zespołu Turowa Zgorzelec. W ubiegłym roku zaliczył też epizod w charakterze trenera koszykarskiej reprezentacji Polski. Przegrał jednak rywalizację do mistrzostw Europy i pożegnał się z tą posadą.

Pierwszy sprawdzian z drużyną znad Słupi Kowalczyk zaliczył wczoraj w Pucharze Ligi grając na wyjeździe w Starogardzie Gdańskim z tamtejszą Polpharmą. Puchar jednak w porównaniu z rozgrywkami ligowymi jest traktowany z przymróżeniem oka. Najtrudniejsza próba-chrzest czeka Kowalczyka z drużyną w sobotę gdy Czarni zagrają o ligowe punkty z Turowem Zgorzelec. Czy nowy szkoleniowiec po jednym meczu już wie na co stać drużynę ze Słupska? - O zespole i planach nic na razie nie mogę powiedzieć. Trzeba trochę czasu - mówi A. Kowalczyk. O personalnych zmianach trener też nie chce się jeszszcze wypowiadać, ale kibice uważają że do kilku powinno dojść. - Czarni nie mają lidera, który mądrze poprowadziłby grę. Matt Crenshaw gra kiepsko. Im szybciej się go zmieni tym będzie lepiej - mówi Stanisław Grzelak ze Słupska. Wiadomo też, że trzeba szukać następcy za Tomka Rosparę, któremu ciężka choroba przerwała karierę sportową. Czy inni gracze, którzy zdaniem Chudeusza spełniali pokładane w nich nadzieje, znajdą uznanie w oczach jego następcy? Na te i inne pytania odpowiedź otrzymamy niebawem. (mar)

Fot. Krzysztof Tomasik