|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Koniec ze ściąganiem
Rozmiar tekstu: A A A
Wczoraj podpisała umowę z prezesem serwisu antyplagiatowego plagiat.pl Sebastianem Kawczyńskim. - Nie zakładamy, że wszyscy ściągają. System ma natomiast dbać o oryginalność prac przygotowywanych przez studentów i przyczyniać się do poprawy wizerunku uczelni. Chcemy wspierać uczelnię w walce z próbami omijania wymogów stawianych studentom - wyjaśnia Kawczyński.
Studenci przed obroną pracy będą musieli dostarczać na uczelnię elektroniczną wersję swoich prac. Zostaną one wprowadzone do systemu, który sprawdzi, czy nie zawierają części tekstów umieszczonych w internecie. Później będzie mógł je także porównać z innymi pracami magisterskimi i dyplomowymi, które w tym roku powstaną na uczelni.
- Na razie nie przewidujemy wprowadzania do systemu prac z poprzednich lat, ale nie jest wykluczone, że to zrobimy - mówi rektor Gierczyńska. - Zastanowimy się także nad podpisaniem umowy z innymi uczelniami, które korzystają z systemu. Wówczas będzie można sprawdzić, czy nasi studenci nie zapożyczali swoich ustaleń z prac napisanych na innych uczelniach. W przyszłości będziemy także wprowadzać do systemu prace naukowe naszych pracowników.
System zaoferowany słupskiej uczelni zawiera już ponad 15 tysięcy tekstów. Jako pierwsze skorzystały z niego Uniwersytety Marii Curie-Skłodowskiej oraz Opolski. Za każdą wprowadzoną do systemu pracę słupska uczelnia zapłaci 5 zł. W tym roku wyda na to 7 tys. zł.
Uruchomienie systemu wywołało nerwowość wśród studentów i ich rodziców. Niepokoją się także nauczyciele akademiccy, którzy prowadzą seminaria magisterskie. Niektórzy już zapowiadają, że z nich zrezygnują. - Po prostu powstała obawa, że jak dojdzie do wykrycia plagiatu, to trzeba będzie uczestniczyć w procesach sądowych, a tego nikt nie lubi - uważa rektor Gierczyńska. (Zbigniew Marecki)
Fot. Sławomir Żabicki

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości