|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Przesyłka kontrolowana
Rozmiar tekstu: A A A
Badania dostarczanego do Słupska i okolic gazu na granicach miasta domaga się miejski rzecznik praw konsumentów. Ma nadzieję, że prezes Urzędu Regulacji Energetyki zmusi do tego Pomorską Spółkę Gazowniczą. Rzecznik Marek Zapolski oczekuje, że prezes zajmie stanowisko w sporze, jaki toczy się pomiędzy odbiorcami gazu ze Słupska, Ustki i okolic a Pomorską Spółką Gazownictwa w Gdańsku. Spór dotyczy jakości gazu wysokometanowego GZ-50, a co za tym idzie wysokości naszych rachunków. Pomorska Spółka Gazownicza odmówiła zamontowania w Słupsku chromatografu, gdyż – jak twierdzi – dostarczany nam gaz jest jednorodny i nie ma potrzeby ponownego sprawdzania jego jakości.
Zniecierpliwiony rzecznik konsumentów w liście do prezesa URE przypomniał, że mieszkańcy Słupska i regionu po wymianie gazu do osiągnięcia podobnych skutków grzewczych mieli zużywać 30 proc. mniej nowego gazu. Tymczasem zużywają go tyle samo, z tą różnicą, że nowy gaz jest droższy. Dlatego odbiorcy domagają się stałego monitorowania jakości gazu, a w szczególności jego ciepła spalania. – I nie chodzi tutaj o jakąś enigmatyczną kontrolę jakości dokonywaną na Węźle Korbia, gdzieś w odległości kilkuset kilometrów od Słupska, lecz o badanie dostarczanego nam paliwa bezpośrednio na wejściu do miasta – pisze rzecznik. Przekonuje, że skomplikowany system dostaw może nasuwać odbiorcom podejrzenie, że jest to gaz niejednorodny jakościowo, a dodatkowo jego droga przesyłu jest wspólna na pewnych odcinkach z gazem zaazotowanym GZ-35. Dlatego prosi prezesa o wyegzekwowanie od sprzedawcy gazu tj. PSG w Gdańsku, zainstalowania na jego koszt, na wejściu do Słupska, chromatografu, który na bieżąco kontrolowałby jakość gazu. Chce też, aby spółka stale informowała odbiorców o wielkości dokonywanych odczytów. (maz)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości