Kategoria: Aktualności

Marszałek skąpi Ustce

Rozmiar tekstu: A A A

Zamiast dać pieniądze na upiększenie usteckiej starówki marszałek województwa pomorskiego zamierza zainwestować kolejny milion złotych w przynoszącą straty aukcję rybną. Mieszkańcy kurortu pomstują wniebogłosy. Dofinansowanie aukcji rybnej zarząd województwa uzasadnia trudną sytuacją spółki. – Niskie limity połowowe, wydłużony okres ochronny na dorsza, sztormowa pogoda – wylicza Małgorzata Pisarewicz z departamentu komunikacji społecznej Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. – Wszystko to sprawiło, że zmuszeni jesteoemy wspomóc aukcję milionem złotych. W przeciwnym razie spółka mogła stracić płynnooeć finansową. MIeszkańcy Ustki są woeciekli. Chodzi o to, że kurort starał się o 10 milionów złotych ze Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego (pieniądze dzieli marszałek). Kwota miała zostać przeznaczona na odtworzenie starego charakteru miasta, nawiązują- cego do zabudowy przedwojennej osady rybackiej. Okazuje się jednak, że marszałek wydał już zarezerwowane na ten cel pieniądze! A Ustka nie powinna mieć o to pretensji, bo przecież samorząd województwa zainwestował aż 8 milionów złotych w budowę giełdy. – To prawda, ale aukcja nie jest własnooecią miasta – odbija piłeczkę Marek Biernacki, wiceburmistrz Ustki. – Większooeć udziałów w spółce należy do marszałka. (Jacek Cegła)