Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
W biurach petentów brak
Rozmiar tekstu: A A A
Sprawdziliśmy, czy biura poselskie są potrzebne mieszkańcom Słupska. Okazało się, że nawet w czasie dyżurów ogromne pomieszczenia świecą pustkami. W atrakcyjnych lokalach w centrum miasta zastaliśmy tylko partyjnych wolontariuszy i pracowników. Biuro poselskie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Lutosławskiego było czynne nawet dłużej niż informowała tabliczka na drzwiach. Dyżur pełniły w nim dwie osoby. Posłanki Jolanty Szczypińskiej nie zastaliśmy.

- Pani poseł jest właśnie w Warszawie - mówi pracownica biura. - Jednak mogę zapewnić, że zawsze od godziny 8 do 16 lokal jest czynny, każdy może przyjść i powiedzieć, co mu na sercu leży. Przez godzinę do biura nie zajrzał jednak żaden słupszczanin.

Siedziba Zjednoczenia Chrześcijańsko-Narodowego była zamknięta, choć w tym czasie, według umieszczonej na drzwiach tabliczki, w biurze powinien trwać dyżur. Biuro to odwiedzaliśmy we wtorek cztery razy i nikogo w nim nie zastaliśmy.

O godzinie 16, zgodnie z informacją na drzwiach, powinno być otwarte biuro posła Donalda Tuska. O tej porze nikogo w lokalu nie było. Zamknięte było także o godzinie 16.15 i 16.30. Dopiero około 16.40 zastaliśmy tam pracownika.

- Miałem problem z kluczem - wyjaśnia prowadzący biuro.
- Musiałem pożyczyć zapasowy i dlatego opóźniło się otwarcie. Donalda Tuska oczywiście nie było. - Gdyby zaszła potrzeba, to by przyjechał - zapewnia wolontariusz.

Platforma Obywatelska zajmuje dwa wielkie pomieszczenia i jedno gospodarcze. Każde wielkości sporego mieszkania. W biurze poselskim Samoobrony, przestronnym i nasłonecznionym, zastaliśmy dwóch panów. - Nasze biuro czynne jest codziennie - zapewnia dyrektor. - Są dwa dni, kiedy musimy być w terenie, ale generalnie jesteśmy na miejscu. Nawet Andrzej Lepper był tutaj w sobotę podczas konferencji prasowej.

Szkoda tylko, że do biura nie zaglądają mieszkańcy Słupska. Może wiedzą, że nie ma po co. (MIROSŁAW WOJTOWICZ)

Fot. Sławomir Żabicki
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2005-05-19
wyświetleń:1587

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 7 Gości