|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Marzenia nieobecne
Rozmiar tekstu: A A A
Jak dowiedział się "Dziennik Słupski", współpraca z wydawcą - spółką AKA -również nie należała do najlepszych. Powodem było wydzierżawienie tytułu zaledwie na 1,5 roku.
- To nie pozwoliło nam na wykonanie ruchów inwestycyjnych i pozyskanie dodatkowych pieniędzy na rozwój gazety - dodaje Lipski.
Jednak wraz z odejściem dziennikarzy z "Mojego Miasta" do "Naszego Miasta" pojawiły się również spekulacje, że to celowy zabieg, aby odsunąć podejrzenia o powiązania z wiceprezydentem. - Nic z tych rzeczy - zaprzecza redaktor naczelny nowego pisma. - Nie mamy już nic wspólnego z Andrzejem Obecnym.
Nowa gazeta ma jednak coś wspólnego ze starą. Są w niej informacje z ratusza, opracowywane przez urzędników - dwie strony. Mają mieć jednak przeciwwagę. Będą komentowane przez opozycyjnych do ratusza słupskich parlamentarzystów. Z takiego obrotu sprawy jest zadowolona opozycja. Według niej, współpraca z wiceprezydentem była dla gazety szkodliwa.
Andrzejem Obecnym nie udało nam się porozmawiać na temat jego "Mojego Miasta". Wypoczywa na urlopie. Do pracy wróci w poniedziałek. (Marcin Kamiński)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości