|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Pożary, podpalenia i zalane osiedle
Rozmiar tekstu: A A A
W ubiegłym roku w gminie Słupsk wybuchło 49 pożarów. Spaliło się siedem mieszkań i zabudowań. Złośliwych podpaleń łąk i pastwisk było 21. Przed zatopieniem uratowano osiedle mieszkaniowe w Grąsinie pod Jezierzycami oraz fabrykę ?Fiskars? we Włynkówku. - Naprawdę dramatyczna sytuacja zaistniała wiosną, kiedy wylała rzeka Słupia - twierdzi Zygmunt Hoppe, inspektor do spraw obronnych w gminie Słupsk. - Istniała realna groźba, że zostanie zalane całe osiedle w Grąsinie.
W akcji ratowniczej brały udział wszystkie siły obrony cywilnej w gminie, w tym strażacy zawodowi i ochotnicy. Przez całą noc wypompowywano wodę z piwnic i układano worki z piaskiem.
Fabryka "Fiskars" leży w niecce rzeki Słupi. W tym przypadku pracownicy nie czekając na pomoc strażaków sami walczyli całą noc z powodzią. Uratowali majątek wart wiele milionów złotych.
- To dzięki dobremu opracowaniu planów kryzysowych - twierdzi Mariusz Chmiel, wójt gminy. - Jest nim objętych 13 zakładów pracy i 7 szkół. Pierwszy raz w historii gminy przeprowadzono ćwiczenia w Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie. - Tam istnieje groźba podpalenia, czy nieszczęśliwych wypadków - dodaje Hoppe. Ewakuowano 98 osób niepełnosprawnych i upośledzonych przy pomocy strażaków i sióstr PCK. Działania zostaną ocenione 27 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Głobinie. (cos)
W akcji ratowniczej brały udział wszystkie siły obrony cywilnej w gminie, w tym strażacy zawodowi i ochotnicy. Przez całą noc wypompowywano wodę z piwnic i układano worki z piaskiem.
Fabryka "Fiskars" leży w niecce rzeki Słupi. W tym przypadku pracownicy nie czekając na pomoc strażaków sami walczyli całą noc z powodzią. Uratowali majątek wart wiele milionów złotych.
- To dzięki dobremu opracowaniu planów kryzysowych - twierdzi Mariusz Chmiel, wójt gminy. - Jest nim objętych 13 zakładów pracy i 7 szkół. Pierwszy raz w historii gminy przeprowadzono ćwiczenia w Domu Pomocy Społecznej w Lubuczewie. - Tam istnieje groźba podpalenia, czy nieszczęśliwych wypadków - dodaje Hoppe. Ewakuowano 98 osób niepełnosprawnych i upośledzonych przy pomocy strażaków i sióstr PCK. Działania zostaną ocenione 27 stycznia w Gminnym Ośrodku Kultury w Głobinie. (cos)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 5 Gości