Kategoria: Aktualności

Miś w przedszkolu

Rozmiar tekstu: A A A

Słupskie przedszkole nr 24 przy ul. 3 Maja będzie nosiło imię Słupskiego Niedźwiadka Szczęścia. Wczoraj podczas sesji zdecydowali o tym radni. Zdecydowali tak mimo wcześniejszych protestów rajców z prawicy i lewicy, którzy uważali, że Niedźwiadek Szczęścia to pogański symbol i że powinno się go zastąpić... św. Franciszkiem z Asyżu. - Niedźwiadek nie jest związany z naszą kulturą - tłumaczy Mirosław Pająk, radny klubu Ligi Polskich Rodzin. - Po co nam jakiś niedźwiadek szczęścia. Bliższy nam jest święty Franciszek z Asyżu, który kochał wszystkie zwierzęta i kwiaty. Z wnioskiem o nadanie takiej nazwy zwróciła się do Rady Miejskiej rada pedagogiczna i rada rodziców przedszkola. To już drugie przedszkole z misiem w nazwie. Pierwsze, mieszczące się na osiedlu Niepodległości, nosi już imię Kubusia Puchatka. Zdaniem urzędników, którzy przygotowali projekt uchwały, nazwa ta jest podyktowana zaangażowaniem placówki w realizację programu wychowania i nauczania dzieci poprzez regionalizm. Uzasadnienie to chyba przekonało radnych, że nie warto toczyć sporu o nazwą i... jednogłośnie przyjęli nową nazwę dla przedszkola.

Niedźwiadek Szczęścia to bursztynowy amulet znaleziony w okolicach Słupska ponad 100 lat temu. Wiek figurki naukowcy ocenili na 3 tysiące lat. Według ludowej legendy, amulet miał przynosić miastu szczęście.