|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Remanent na szynach
Rozmiar tekstu: A A A
Tylko dwie pary pociągów na linii Słupsk - Ustka. Ruch pasażerski z Lęborka do Łeby wyłącznie latem. Bez zmian na liniach ze Szczecinka do Słupska i Chojnic. To wstępne decyzje warszawskiego zarządu PKP Przewozy Regionalne w sprawie kursowania pociągów spółki od 1 kwietnia w regionie słupskim. Za to niewykluczone, że od 1 lipca na szlaku Gdynia-Słupsk pojawią się składy Szybkiej Kolei Miejskiej z Trójmiasta. - To jednak zależy od decyzji organizatora przewozów w województwie, czyli Urzędu Marszałkowskiego - zastrzega Mikołaj Segień, prezes trójmiejskiej SKM.
Zmiany są konieczne, by PKP i Urząd Marszałkowski mogły podpisać umowę na prowadzenie kolejowych przewozów pasażerskich na Pomorzu. Toczą się rozmowy. Nieoficjalnie mówi się, że umowa może zostać podpisana jeszcze w marcu.
- Wskazaliśmy kolei szereg propozycji zmierzających do racjonalizacji przewozów i czekamy na odzew - twierdzi Jakub Cichosz z departamentu Infrastruktury i Transportu UM w Gdańsku. - Póki co na dofinansowanie przewozów musi wystarczyć kwota 37,7 miliona złotych.
To zbyt mało. By utrzymać wszystkie kursujące teraz pociągi PKP domaga się ok. 80 milionów. Dlatego w województwie już 1 kwietnia może ubyć nawet 70 kursów. (jkk)
Zmiany są konieczne, by PKP i Urząd Marszałkowski mogły podpisać umowę na prowadzenie kolejowych przewozów pasażerskich na Pomorzu. Toczą się rozmowy. Nieoficjalnie mówi się, że umowa może zostać podpisana jeszcze w marcu.
- Wskazaliśmy kolei szereg propozycji zmierzających do racjonalizacji przewozów i czekamy na odzew - twierdzi Jakub Cichosz z departamentu Infrastruktury i Transportu UM w Gdańsku. - Póki co na dofinansowanie przewozów musi wystarczyć kwota 37,7 miliona złotych.
To zbyt mało. By utrzymać wszystkie kursujące teraz pociągi PKP domaga się ok. 80 milionów. Dlatego w województwie już 1 kwietnia może ubyć nawet 70 kursów. (jkk)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 11 Gości