Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Bronił się i trafił do izby wytrzeźwień
Rozmiar tekstu: A A A
Mieszkaniec Słupska Stanisław O. został siłą zabrany przez policję do izby wytrzeźwień, bo... skutecznie obronił się przed bandytą. Jego skarga w tej sprawie trafiła już do komendantów miejskiego i wojewódzkiego policji. Wyjaśniają oni sprawę niecodziennej interwencji swoich podwładnych. Do zdarzenia doszło w niedzielę. Stanisław O. po powrocie z przyjęcia wyprowadził psa. Pięć metrów od domu został napadnięty. Udało mu się obronić przed napadem i obezwładnić napastnika. Wezwana na miejsce zdarzenia policja zamiast zatrzymać bandytę... wypuściła go, a do radiowozu zaciągnęła napadniętego.

- Wywieziono mnie do izby wytrzeźwień, choć byłem niedaleko drzwi mojego mieszkania - twierdzi Stanisław O. - Policja nie chciała nawet powiadomić o tym mojej rodziny. Powodem miało być to, że byłem według nich pijany. Wywiezieniem do izby upodlono mnie, poniżono i złamano konstytucyjne prawo do wolności. Chyba wolałbym trafić do aresztu. Tam przynajmniej by mnie przesłuchano.

Sprawą zainteresowali się komendanci policji w Słupsku i Gdańsku.

- Skargę przekazaliśmy do Zespołu Skarg Wydziału Ochrony Informacji Niejawnej i Inspekcji - informuje nadkom. Janusz Staniszewski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Osobno sprawą zajmie się komendant policji w Słupsku, który również przekazał sprawę do inspektoratu. (Marcin Kamiński)
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:POLSKA Dziennik Bałtycki
data dodania:2006-03-23
wyświetleń:1363

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 7 Gości