|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Kontrowersje wokół ronda
Rozmiar tekstu: A A A
Czy wójt gminy Kobylnica Leszek Kuliński złożył nieprawdziwe oświadczenie strając się o zgodę na budowę ronda na granicy Słupska i Kobylnicy? W styczniu oświadczył, że gmina jest właścicielem gruntów, które oficjalnie samorząd kupił dopiero kilka dni temu. Chodzi o tereny u zbiegu ulic Szczecińskiej w Słupsku i prof. Poznańskiego w Kobylnicy. Były one w rękach prywatnych. A na tym terenie ma powstać część inwestycji drogowej - rondo, której inwestorem jest Kobylnica. Aby przeprowadzić inwestycję, samorząd musiał kupić działkę. Szkopuł w tym, że gmina starając się w styczniu o pozwolenie na budowę ronda oświadczyła, że dysponuje tym gruntem. A właścicielem została kilka dni temu, gdy wójt podpisał akt notarialny.
- Uznałem, że mogę tak napisać w oświadczeniu. Miałem ustną zgodę ówczesnego właściciela działki - mówi wójt Kuliński. - O transakcji rozmawialiśmy od października 2004 r. Od początku godził się na sprzedaż działki. Negocjacje dotyczyły ceny. Kupiliśmy ją za ok. 62 tys. zł.
Beata Szafrańska, rzecznik słupskiej prokuratury nie jest przekonana czy w tym przypadku ustne oświadczenie jest wystarczające.
- Nie znam sprawy, ale prawo do własności gruntem, bądź innej formy użytkowania powstaje po sporządzeniu aktu notarialnego - mówi. - Natomiast jeśli w dokumencie, w którym ktoś poświadcza, że dysponuje gruntem jest klauzula o odpowiedzialności karnej w przypadku mówienia nieprawdy, to jeśliby oświadczenie okazało się kłamstwem - taka osoba może odpowiadać za popełnienie przestępstwa. Wniosek o pozwolenie na budowę fragmentu ronda wraz z oświadczeniem o posiadania prawa do dysponowania gruntem gm. Kobylnica złożyła w słupskim magistracie (gmina jest inwestorem, ale część gruntów pod rondo znajduje się w granicach Słupska), dlatego zgodę musiał wydać pezydent (wydał ją 10 stycznia br). Chcieliśmy w Urzędzie Miejskim obejrzeć te dokumenty. Odprawiono nas z kwitkiem.
- Wójt odwołał się od decyzji prezydenta o pozwolenie na budowę do wojewody (w styczniu br. - jak przyznaje Kuliński, spodziewał się, że może ona zostać zaskarżona z powodu błędów proceduralnych: w momencie wydania pozwolenia na budowę, wójt nie dysponował gruntem - dop. red.), więc ten dokument fizycznie nie istnieje, tak jakby gmina go nie składała - powiedział nam Marek Sosnowski z UM.
Wojewoda przychylił się do wniosku wójta. Dziś gmina jest właścicielem gruntów, na których ma powstać rondo i przygotowuje kolejny wniosek o pozwolenie na budowę.
Trzy etapy
Kilka dni temu gmina Kobylnica zdecydowała o podziale inwestycji na trzy etapy, które będą realizowane w latach 2007-09. Pierwszy (2007 r.) zakłada przyłączenie ul. Przemysłowej w Słupsku z ul. Główną w Kobylnicy, przebudowę ciągu ulic Główna-Poznańska wraz z budową ronda na wysokości ul. Sportowej w Kobylnicy. Ponadto powstaną nasypy na ul. prof. Poznańskiego w Kobylnicy dla potrzeb budowy odcinków dojazdowych do wiaduktu kolejowego. Druga część inwestycji (2008 r.) zakłada przebudowę ul. prof. Poznańskiego eraz z budową wiaduktu kolejowego. Ma powstać również rondo u zbiegu ul. Szczecińskiej i prof. Poznańskiego. Trzeci etap (2009 r.) przewiduje budowę ciągu ulic Kolejowa-Grottgera. (Łukasz Wójcik)
Beata Szafrańska, rzecznik słupskiej prokuratury nie jest przekonana czy w tym przypadku ustne oświadczenie jest wystarczające.
- Nie znam sprawy, ale prawo do własności gruntem, bądź innej formy użytkowania powstaje po sporządzeniu aktu notarialnego - mówi. - Natomiast jeśli w dokumencie, w którym ktoś poświadcza, że dysponuje gruntem jest klauzula o odpowiedzialności karnej w przypadku mówienia nieprawdy, to jeśliby oświadczenie okazało się kłamstwem - taka osoba może odpowiadać za popełnienie przestępstwa. Wniosek o pozwolenie na budowę fragmentu ronda wraz z oświadczeniem o posiadania prawa do dysponowania gruntem gm. Kobylnica złożyła w słupskim magistracie (gmina jest inwestorem, ale część gruntów pod rondo znajduje się w granicach Słupska), dlatego zgodę musiał wydać pezydent (wydał ją 10 stycznia br). Chcieliśmy w Urzędzie Miejskim obejrzeć te dokumenty. Odprawiono nas z kwitkiem.
- Wójt odwołał się od decyzji prezydenta o pozwolenie na budowę do wojewody (w styczniu br. - jak przyznaje Kuliński, spodziewał się, że może ona zostać zaskarżona z powodu błędów proceduralnych: w momencie wydania pozwolenia na budowę, wójt nie dysponował gruntem - dop. red.), więc ten dokument fizycznie nie istnieje, tak jakby gmina go nie składała - powiedział nam Marek Sosnowski z UM.
Wojewoda przychylił się do wniosku wójta. Dziś gmina jest właścicielem gruntów, na których ma powstać rondo i przygotowuje kolejny wniosek o pozwolenie na budowę.
Trzy etapy
Kilka dni temu gmina Kobylnica zdecydowała o podziale inwestycji na trzy etapy, które będą realizowane w latach 2007-09. Pierwszy (2007 r.) zakłada przyłączenie ul. Przemysłowej w Słupsku z ul. Główną w Kobylnicy, przebudowę ciągu ulic Główna-Poznańska wraz z budową ronda na wysokości ul. Sportowej w Kobylnicy. Ponadto powstaną nasypy na ul. prof. Poznańskiego w Kobylnicy dla potrzeb budowy odcinków dojazdowych do wiaduktu kolejowego. Druga część inwestycji (2008 r.) zakłada przebudowę ul. prof. Poznańskiego eraz z budową wiaduktu kolejowego. Ma powstać również rondo u zbiegu ul. Szczecińskiej i prof. Poznańskiego. Trzeci etap (2009 r.) przewiduje budowę ciągu ulic Kolejowa-Grottgera. (Łukasz Wójcik)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości