|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Kampania wyborcza sięgnęła bruku
Rozmiar tekstu: A A A
Brudną kampanię wyborczą zarzuca Zbigniew Konwiński z Platformy Obywatelskiej w Słupsku Sojuszowi Lewicy Demokratycznej. Prawicowy działacz PO poczuł się dotknięty ostatnim felietonem, zamieszczonym w bezpłatnej gazecie należącej do wiceprezydenta Słupska Andrzeja Obecnego. Periodyk jest kolportowany m.in. w ratuszu. Konwiński został w nim nazwany Gniewko Konewka z partii Scena Obrotowa. - To paszkwil na mój temat - uważa Konwiński. - Ale to jestem w stanie wybaczyć, bo zajmuję się działalnością publiczną. Jednak paszkwil dotyka również mojej żony. Obrażono ją. Takie zachowanie jest niegodne honoru oficerskiego, o którym Andrzej Obecny wspomina często. W takim wypadku zwykły „trep” potrafi się lepiej zachowywać.
Żona Konwińskiego została określona w felietonie jako „nie reprezentacyjna i nie błyskotliwa”. Zaraz obok „paszkwilu” na Konwińskiego zamieszczono artykuł na temat przyznania prezydentowi Maciejowi Kobylińskiemu wyróżnienia w plebiscycie Europejczyk Roku (prezydent tytułu nie otrzymał otrzymał jedynie wyróżnienie - artykuł wprowadza więc czytelników w błąd).
Zdaniem Konwińskiego, w urzędach administracji nie można prowadzić kampanii wyborczej. - To był element kampanii, bo z jednego kandydata na prezydenta się kpi, a drugiego wychwala - tłumaczy. Wśród osób pojawiających się w felietonie występuje Hirek Pałąk z PRL (Partia Rodzinno-Ludowa) oraz Gniewosz Piczkowski z NiP (Nieprawość i Podejrzliwość). Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska uważa, że bezpłatna gazeta może być kolportowana na terenie urzędu. - Nie widzimy nic złego w tym, że „Moje Miasto” jest wykładane w ratuszu. Pojawiają się tam też inne bezpłatne gazety - dodaje.
Wydawca bezpłatnej gazety Zbigniew Talewski w wypowiedzi dla Radia Koszalin powiedział, że artykuł jest zgodny z warsztatem dziennikarskim i jest żartobliwą wizją miasta autorki Haliny Przybyłko. Jego zdaniem, nie ma tam nawiązania do Zbigniewa Konwińskiego, Zbigniewa Wiczkowskiego oraz Mirosława Pająka. (Marcin Kamiński)
Żona Konwińskiego została określona w felietonie jako „nie reprezentacyjna i nie błyskotliwa”. Zaraz obok „paszkwilu” na Konwińskiego zamieszczono artykuł na temat przyznania prezydentowi Maciejowi Kobylińskiemu wyróżnienia w plebiscycie Europejczyk Roku (prezydent tytułu nie otrzymał otrzymał jedynie wyróżnienie - artykuł wprowadza więc czytelników w błąd).
Zdaniem Konwińskiego, w urzędach administracji nie można prowadzić kampanii wyborczej. - To był element kampanii, bo z jednego kandydata na prezydenta się kpi, a drugiego wychwala - tłumaczy. Wśród osób pojawiających się w felietonie występuje Hirek Pałąk z PRL (Partia Rodzinno-Ludowa) oraz Gniewosz Piczkowski z NiP (Nieprawość i Podejrzliwość). Mariusz Smoliński, rzecznik prezydenta Słupska uważa, że bezpłatna gazeta może być kolportowana na terenie urzędu. - Nie widzimy nic złego w tym, że „Moje Miasto” jest wykładane w ratuszu. Pojawiają się tam też inne bezpłatne gazety - dodaje.
Wydawca bezpłatnej gazety Zbigniew Talewski w wypowiedzi dla Radia Koszalin powiedział, że artykuł jest zgodny z warsztatem dziennikarskim i jest żartobliwą wizją miasta autorki Haliny Przybyłko. Jego zdaniem, nie ma tam nawiązania do Zbigniewa Konwińskiego, Zbigniewa Wiczkowskiego oraz Mirosława Pająka. (Marcin Kamiński)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości