Kategoria: Aktualności

Znaleźli swoje miejsce

Rozmiar tekstu: A A A

Rodzina państwa Michaluków doczekała się w końcu nowego mieszkania. Po naszych publikacjach urzędnicy znaleźli dla nich nowy lokal. Przypomnijmy. Właściciel hurtowni elektrycznej Sepix, od roku starał się eksmitować Michaluków. Do inwestycji potrzebny był mu teren, gdzie mieszkała rodzina. W dniu planowanej eksmisji Janina Michaluk, by do niej niej nie dopuścić, podpaliła się. Po jej śmierci, rodzina czekała na przydział mieszkania komunalnego. Władze miasta, po nagłośnieniu sprawy przez media, obiecały natychmiastową pomoc. Michalukowie otrzymali jedną propozycję, ale nie mogli jej przyjąć. Uznali, że nie będą w stanie utrzymać mieszkania o powierzchni 105 metrów kwadratowych. - Od tamtego czasu minął prawie miesiąc, złożyliśmy wymagane dokumenty i nic - mówi Andrzej Michaluk. - Cały czas słyszymy, że prezydent nie podpisał jeszcze jakiegoś papierka i musimy czekać. - Musimy postępować według procedur - tłumaczy Andrzej Cyranowicz, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej słupskiego ratusza. - Prezydent podpisał odpowiedni dokument i możemy przekazać już lokal.

Michalukowie wprowadzą się do trzypokojowego mieszkania o powierzchni 73 metrów z ogrzewaniem etażowym. - Widzieliśmy już to mieszkanie i bierzemy je bez zastanowienia - cieszy się Andrzej Michaluk.

- W lokalu potrzebny jest remont, ale właściciel Sepixu zobowiązał się do pokrycia tych kosztów. Także nie będzie z tym żadnych problemów. Utrzymanie i opłaty nie są wysokie i to nas najbardziej cieszy. Dziękujemy z całego serca. (Marcin Klinkosz)