|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Wagary z piwkiem
Rozmiar tekstu: A A A
14-letni uczeń Gimnazjum nr 5 w Słupsku zamiast na lekcje poszedł do sklepu po piwo. Pił w domu razem z... młodszym kolegą z podstawówki. Policjanci i nauczyciele alarmują - po alkohol sięgają już uczniowie podstawówki. Sprawę odkryła kuratorka, która przyszła skontrolować czy dziecko jest na lekcjach. - Chłopak nie pojawił się na zajęciach, więc kurator postanowił sprawdzić czy jest w domu - wyjaśnia Barbara Kujat, dyrektor Gimnazjum nr 5. - Gdy kuratorka weszła do domu zobaczyła pijanego nastolatka w towarzystwie młodszego kolegi. Rodziców nie było w domu. Urzędniczka zabrała ucznia do szkoły, gdzie pod nadzorem dyrektorki wezwano policję.
- Chłopak miał niecałe pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi asp. sztab. Emilia Adamiec, rzecznik słupskiej policji. - O sprawie powiadomiliśmy pedagoga szkolnego. Wezwaliśmy też rodziców nieletniego.
Sprawa prawdopodobnie skończy się dla rodziców przed Sądem Grodzkim, odpowiedzą za nienależytą opiekę nad dzieckiem. Czternastolatek sprawia kłopoty wychowawcze od dłuższego czasu, rodzina ma kuratora.
- To pierwszy taki przypadek w szkole - dodaje dyrektorka. - Jednak widzimy, że coraz więcej, coraz młodszych ludzi sięga po alkohol.
Zdaniem dyrektorki, można temu zapobiec, jeśli rodzice będą częściej kontaktowali się z dziećmi. (Marcin Kamiński)
- Chłopak miał niecałe pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi asp. sztab. Emilia Adamiec, rzecznik słupskiej policji. - O sprawie powiadomiliśmy pedagoga szkolnego. Wezwaliśmy też rodziców nieletniego.
Sprawa prawdopodobnie skończy się dla rodziców przed Sądem Grodzkim, odpowiedzą za nienależytą opiekę nad dzieckiem. Czternastolatek sprawia kłopoty wychowawcze od dłuższego czasu, rodzina ma kuratora.
- To pierwszy taki przypadek w szkole - dodaje dyrektorka. - Jednak widzimy, że coraz więcej, coraz młodszych ludzi sięga po alkohol.
Zdaniem dyrektorki, można temu zapobiec, jeśli rodzice będą częściej kontaktowali się z dziećmi. (Marcin Kamiński)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 3 Gości