Kategoria: Aktualności

Cenzurka z patriotyzmu

Rozmiar tekstu: A A A

Według planów ministra edukacji, od września do szkół zawitać może nowy przedmiot - wychowanie patriotyczne. Decyzje jeszcze nie zapadły, jednak już sam pomysł Romana Giertycha wzbudza emocje. Także w Słupsku. Według Alicji Cięciwy, dyrektor SP nr 7 w Słupsku, dodatkowy przedmiot nie jest konieczny, bo tematyka patriotyzmu i wychowania obywatelskiego poruszana jest na innych zajęciach. Sam pomysł zainteresowania uczniów patriotyzmem uznała za dobry. Uważa też, że zanim zacznie się go oceniać, trzeba poznać szczegóły, a tych na razie nie ma. Tak samo myśli Irena Matłocha, dyrektor SP nr 6 w Słupsku: - Elementów patriotyzmu jest dużo na różnych lekcjach: języku polskim, historii, czy muzyce - wylicza. - Nie widzę potrzeby tworzenia nowych przedmiotów, nauczanie patriotyzmu można poszerzyć, wprowadzając np. dodatkową godzinę historii.

Podobnie uważa radny Romuald Machaliński z Klubu Radnych „Nasz Słupsk”. -Patriotyzmu powinno się uczyć na pokrewnych przedmiotach - historii, języku polskim czy WOS-ie - mówi. Przeciwny jest także poglądom, jakie na patriotyzm serwuje Młodzież Wszechpolska, kolebka ministra Giertycha. - Patriotyzm tak, Młodzież Wszechpolska i jej poglądy nie! - powiedział nam Machaliński.

Za wprowadzeniem odrębnego przedmiotu jest natomiast Igor Strąk, radny LPR. - Jestem na tak! Bardzo mi się podoba koncepcja wychowania patriotycznego. Na razie to tylko koncepcja, którą trzeba dopracować i wcielić w życie. Na starcie trzeba dać pomysłowi szansę i po kilku latach ocenić efekty. Ważna jest postawa nauczycieli, którzy nie do końca wykorzystali możliwość prekazania treści patriotycznych na innych przedmiotach - mówi Strąk.

Trudno mówić o postawach nauczycieli, kiedy największy związek zawodowy w oświacie - ZNP - kilka dni temu ostro zaprotestował przeciwko pomysłowi. Zdaniem ZNP, Giertych i jego pomysły uczą nietolerancji i ksenofobii, a szkoła pod jego rządami nie będzie wolna od indoktrynacji i przekłamań. - ZNP protestuje zawsze i przeciwko jakimkolwiek zmianom w oświacie - mówi Igor Strąk. Związek planuje w najbliższych dniach kolejne pikiety pod Sejmem. Pierwsza w piątek 9 czerwca. (Adam Sito)