Kategoria: Aktualności

Prawica w oparach smrodu

Rozmiar tekstu: A A A

Odrapane ściany, smród moczu, egipskie ciemności oraz śmieci. Tak wygląda klatka schodowa kamienicy, w której mieszczą się siedziby prawicowych partii: Ligi Polskich Rodzin, Platformy Obywatelskiej oraz wicepremiera Andrzeja Leppera. Mimo że posłowie „urzędują” od kilku lat, stan klatki schodowej nie zmienił się na lepsze nawet o 1 procent. - Tak nieprzyzwoitego wejścia do klatki schodowej chyba w tym mieście nie ma. W moim biurze jest porządek, a klatka schodowa nie jest naszą własnością, lecz Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej - mówi Kazimierz Kleina, poseł PO w Słupsku. - Po naszej interwencji częściowo posprzątano ją i usunięto źródła niezwykłego smrodu. Mamy obietnicę, że w odpowiednim momencie władze miasta wyremontują ten budynek.

Zdaniem Kleiny, kamienica nie musi być „odstawiona” tak jak siedziba SLD. - Wystarczy, aby choć trochę wyremontowano klatkę schodową. Jeśli będzie potrzeba, to jestem w stanie sam wziąć pędzel i wspólnie malować. Robert Strąk, poseł z LPR uważa, że to celowe działanie SLD, które rządzi miastem (PGM podlega miastu, a tu władzę ma w większości SLD - dop. red.).

- Bez problemu można było wyremontować ich kamienicę, gdzie siedzibę miał poseł Jan Sieńko. Można było zwolnić Sojusz z niepłacenia czynszu. Tymczasem partie prawicowe muszą funkcjonować w takich warunkach. Ale to się zmieni - deklaruje.

Na razie nie wiadomo, kiedy rozpocznie się remont kamienicy przy ul. Sienkiewicza 7. W tym roku ta kamienica nie znalazła się w terminarzu robót. (klotz)