|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Prokuratura oskarża za podpalenie kamienicy
Rozmiar tekstu: A A A
Prokuratura Rejonowa w Słupsku oskarżyła o nieumyślne przestępstwo właściciela oraz pracowników firmy remontowej "Zyga" ze Słupska. Mężczyznom grozi do 5 lat więzienia, bo narazili na niebezpieczeństwo mieszkańców kamienicy przy ul. Solskiego w Słupsku. To jeden z największych pożarów w Słupsku. W czerwcu ub.r., w wyniku ich prac, przy rynnach spłonął dach oraz poddasze XIX-wiecznej kamieniczki. Reszta lokali została zniszczona w wyniku akcji gaśniczej. Starty wyniosły ponad 6 mln zł.
Zygmunt P. oraz Jan K., kierownik prac remontowych, odpowiedzą za złą organizację pracy i niewłaściwy nadzór wykonawczy.
- Zezwolili na wykonywanie prac dekarskich dachu pracownikom nieprzeszkolonym w tym zakresie - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy słupskiej prokuratury. - Nie było nadzoru nad pracami, które wykonywano nieprawidłowo, bo za pomocą palnika do papy termozgrzewalnej. W ten sposób nieumyślnie spowodowali pożar, zagrażający życiu wielu osób oraz spowodowali straty na co najmniej 6,2 mln zł.
Właściciel firmy oraz kierownik prac dodatkowo odpowiedzą za namawianie do składania fałszywych zeznań pracowników. Obaj nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Zakwestionowali konieczność posiadania szczególnych kwalifikacji przez pracowników. Twierdzili, że praca była zorganizowana w sposób prawidłowy. Pracownicy Mariusz W. i Wojciech C. przyznali się do zarzucanych im czynów.
Zygmunt P. oraz Jan K., kierownik prac remontowych, odpowiedzą za złą organizację pracy i niewłaściwy nadzór wykonawczy.
- Zezwolili na wykonywanie prac dekarskich dachu pracownikom nieprzeszkolonym w tym zakresie - mówi Beata Szafrańska, rzecznik prasowy słupskiej prokuratury. - Nie było nadzoru nad pracami, które wykonywano nieprawidłowo, bo za pomocą palnika do papy termozgrzewalnej. W ten sposób nieumyślnie spowodowali pożar, zagrażający życiu wielu osób oraz spowodowali straty na co najmniej 6,2 mln zł.
Właściciel firmy oraz kierownik prac dodatkowo odpowiedzą za namawianie do składania fałszywych zeznań pracowników. Obaj nie przyznali się do zarzucanych im czynów. Zakwestionowali konieczność posiadania szczególnych kwalifikacji przez pracowników. Twierdzili, że praca była zorganizowana w sposób prawidłowy. Pracownicy Mariusz W. i Wojciech C. przyznali się do zarzucanych im czynów.
Informacje na temat artykułu:


autor: | klotz |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-01-10 |
wyświetleń: | 2524 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości