Kategoria: Aktualności

Młode są za darmo, stare nie mają szans

Rozmiar tekstu: A A A

Okazuje się, że młody wiek nie świadczy o atrakcyjności wyłącznie wśród ludzi. W Słupsku, a właściwie słupskim schronisku dla zwierząt największą szansę na adopcję mają szczeniaki. Są oddawane za darmo. Starsze już taką szansę tracą, bo trzeba za nie płacić. I nie byłoby w tym nic dziwnego, bo od początku istnienia schroniska było "co łaska , ale nie mniej niż 7 zł". Dzisiaj te stawki jednak skoczyły i to bardzo. Dzisiaj za pieska w wieku od 1 do 5 lat trzeba zapłacić w schronisku 50 zł. Te troszkę starsze w wieku powyżej 5 lat kosztują 20 zł mniej. To i tak dla niektórych mieszkańców miasta, którzy chcieliby przyjaciela i pomóc osieroconym psom zbyt wiele. dlatego zamiast starszych "wychodzonych" zabierane są szczeniaki. Stare psy czekają, aż się ktoś nad nimi zlituje i zapłaci.

- Jestem emerytką, a zupełnie niedawno moja 16-letnia sunia, która była też ze schroniska zmarła - mówi Joanna Badecka. - Chciałam więc adoptować kolejnego pieska. Okazało się, że muszę zapłacić za to jakieś kolosalne pieniądze. Moja emerytura nie jest zbyt wielka, na jedzenie dla mnie i dla psa starczyłoby. Jednak ta pierwsza opłata jest zbyt wygórowana. Nie mogę sobie na to pozwolić.

Jerzy Szyszko, kierownik schroniska dla zwierząt w Słupsku twierdzi, że kwoty nie są wygórowane, a zwiększyły się, ponieważ wszystkie psy są sterylizowane.

- Musimy pokryć koszty tych zabiegów. Zresztą te najstarsze psy są tańsze od tych w wieku do 5 lat. Wszystko po to aby ułatwić adopcję tych starszych, które najbardziej potrzebują domu. Poza tym chcemy zahamować wtórny obrót zwierzętami z naszego schroniska. Nie raz zdarzało się tak, że brano od nas psy, które następnie pojawiały się w rożnego rodzaju stowarzyszeniach i fundacjach i były sprzedawane. To znacznie ukróciło ten proceder. W słupskim schronisku aktualnie przebywa 120 psów i 40 kotów. Od początku roku przyjęto ich w sumie 319, a drugiego właściciela znalazło 294.