|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Po wakacjach ma zapaść decyzja o sejmowym głosowaniu nad woj. środkowopomorskim
Rozmiar tekstu: A A A
Wszystko zaczęło się w roku 1998, kiedy w Polsce zaczęła funkcjonować nowa ustawa samorządowa. Wtedy z map zniknęło 46 województw a w ich miejscu pojawiło się 16 nowych. Z mapy zginęło również województwo słupskie, które w większości weszło w nowe woj. pomorskie oraz całe koszalińskie, które włączono do województwa zachodniopomorskiego. Mieszkańcy pomorza środkowego uznali, że nowy podział jest krzywdzący dla Słupska i Koszalina. W 2003 roku rozpoczęto zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem ustawy wprowadzającej nowe województwo - środkowopomorskie. W sumie podpisało się ponad 140 tysięcy osób z czego w regionie słupskim zebrano tylko 27 tysięcy podpisów. Dokładnie 18 marca 2004 roku odbyło się w sejmie pierwsze czytanie projektu ustawy. Niestety od tamtego momentu, mimo usilnych starań inicjatorów w sejmie nie poczyniono żadnego kroku. Nikt z posłów nie odpowiedział, czy pomysł wypali czy, też nie. Na początku 2006 roku pod obrady sejmu ponownie trafiły dwa projekty dotyczące utworzenia województwa środkowopomorskiego (jeden obywatelski złożony przez Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Pomorza Środkowego i drugi złożony przez Samoobronę). Po pierwszym czytaniu projekty skierowano pod obrady sejmowych komisji, gdzie leżą do tej pory.
- W tym roku musi być przełom w pracach - mówi Eugeniusz Żuber, pełnomocnik Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Pomorza Środkowego z Koszalina. - Nie można nas ciągle zwodzić. Chcemy w końcu usłyszeć tak, albo nie. Naszym projektem posłowie mieli się zająć już w grudniu 2006, ale tak się nie stało. Termin debaty w sejmowych komisjach przełożono na czerwiec 2007, ale również ten termin nie wypalił. Jest jednak pewne, że posłowie spotkają się w Koszalinie po wakacjach i podejmą decyzję o skierowaniu projektu ustawy pod obrady sejmu. To dla nas bardzo ważny moment. Stanowisko komisji nie jest jednak gwarancją sukcesu. Rozstrzygające będzie głosowanie w sejmie.
Niestety jak się okazuje niewielu posłów jest za utworzeniem nowego województwa. Swoją niechęć do zmian w oficjalnym komunikacie wyraził także prezydent RP Lech Kaczyński. Suchej nitki na projekcie ustawy nie zostawili sejmowi specjaliści od prawa samorządowego. Od pomysłu odsunęli się również słupscy radni. Przewodniczący Rady Miejskiej w Słupsku Zbigniew Konwiński z PO stwierdził, że w jego opinii zmiana podziału administracyjnego na Pomorzu to mrzonki kilku lokalnych polityków, którym nie udało się zająć stanowisk. Negatywnie na ten temat wypowiada się również Maciej Kobyliński, prezydent Słupska i Jan Olech, burmistrz Ustki.
Dlaczego rząd mówi nie
W specjalnie przygotowanym raporcie wylicza się, że koszty funkcjonowania nowej administracji wzrosną ponad dwukrotnie. W 17 województwie mieszkałoby niewielu ludzi (986 tys. - najmniej ze wszystkich województw). Również pod względem zaludnienia województwo będzie na końcu listy. Średnia krajowa jest 122 osoby na kilometr kwadratowy. W Środkowopomorskim będzie tylko 56 osób na kilometr kwadratowy. Województwo nie miałoby również szans na pozyskiwanie środków finansowych z unijnej puli na lata 2007-2013.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Hubert Bierndgarski |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-07-13 |
wyświetleń: | 3101 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 1 Gości