Kategoria: Aktualności

Będą doktorzy będzie szansa na uniwersytet

Rozmiar tekstu: A A A

Będziemy kładli nacisk na jakość a nie na ilość - przekonuje prof. Danuta Gierczyńska, rektor Akademii Pomorskiej w Słupsku.

Akademia Pomorska w Słupska otrzymała akredytację na czterech kierunkach. Na jednym z nich - pielęgniarstwie wykładowcy będą mogli kształcić na poziomie licencjatu aż przez najbliższe pięć lat. Na pozostałych kierunkach akredytacje przyznano na trzy lata. Co ciekawe wydziały, które otrzymały akredytację znalazły się na wyższym - trzecim poziomie, co oznacza, że uczelnia otrzyma większe dofinansowanie na badania naukowe. Tradycyjnie już po zakończeniu roku akademickiego przedstawiciele słupskiej uczelni podsumowali całoroczną działalność i opowiedzieli dziennikarzom o zamiarach na kolejny rok akademicki. Jedną z ciekawszych informacji jest większa liczba wydziałów, gdzie będzie można się doktoryzować. Jeżeli wydziałów będzie sześć, to uczelnia będzie miała szanse stać się uniwersytetem.

- Obecnie doktorat można bronić na dwóch kierunkach - biologii i historii - mówi prof. Danuta Gierczyńska, rektor Akademii Pomorskiej w Słupsku - Nie możemy już wzorem lat poprzednich iść na ilość. Teraz najważniejsza jest jakość, tym bardziej, że z roku na rok maleje liczba studentów. Zabiegamy, aby w niedalekiej przyszłości doktoryzować można było się również na wydziale geograficznym, filologii polskiej i pedagogice. To już będzie pięć wydziałów. Kolejny, szósty to językoznawstwo, choć tutaj potrzebujemy więcej czasu. Jeżeli spełnimy te warunki, to realna staje się szansa przekształcenia akademii w uniwersytet.

Rozwój uczelni widać również po nowych kierunkach. Uczelnia odchodzi powoli od uczenia niestacjonarnego i zaocznego. Coraz większy nacisk kładzie się natomiast na studia dzienne, stacjonarne.

- Mamy aż 11 kierunków stacjonarnych na które będziemy mogli przyjąć 1380 studentów - wylicza prof. Zenon Romanow, prorektor do spraw rozwoju i organizacji uczelni - Oczywiście największym zainteresowaniem cieszy się filologia angielska, gdzie o jedno miejsce ubiega się aż pięć osób. Na topie jest również germanistyka, pedagogika i biologia medyczna.

W celu rozwijania swojej oferty uczelnia od września 2008 uruchamia nowe kierunki nauczania. Będzie to między innymi regionalizm pomorski, archiwistyka, wychowanie przedszkolne i wczesnoszkolne z językiem angielskim. Są niestety kierunki, gdzie nie ma chętnych.

- Szczególne braki odczuwamy na matematyce i fizyce. Nic w tym jednak dziwnego skoro matematyka nie jest obowiązkowa na maturze. Na tych kierunkach będziemy zapewne ponawiali nabór we wrześniu. W pozostałych nabór powinniśmy zakończyć w lipcu - dodaje prof. Romanow.