|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Pół tony na nogach
Rozmiar tekstu: A A A
O ogromnym szczęściu może mówić49-letni pracownik budowy, który podczas prac w szybie wentylacyjnym uległ wypadkowi. Ważąca blisko 600 kg konstrukcja czterometrowego szybu wentylacyjnego zwaliła mu się w piątek na nogi pracownika. Zaledwie kilkanaście centymetrów dzieliło go od poważniejszych skutków wypadku ze śmiercią włącznie. Sprawą zajmuje się już prokuratura. Do zdarzenia doszło podczas przebudowy budynku przy al. 3-go Maja. Niedokończony budynek komendy policji jest zmieniany przez kołobrzeską firmę "Filar" w apartamentowce. Część z konstrukcji musi być wyburzona.
– Do wypadku doszło podczas demontażu jednego z szybów wentylacyjnych – relacjonuje Ryszard Ossowski, kierownik słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. – Pracownik rozbijał szyb wentylacyjny, biegnącego od podłogi do sufitu. Najprawdopodobniej 49-letni robotnik skruszył go od dołu i konstrukcja zwaliła mu się na nogi. Robotnik został przewieziony na oddział chirurgii słupskiego szpitala. ma połamane kości obu podudzi. Zdaniem Ossowskiego technologie rozbiórkowe przewidują skuwanie podobnych elementów od góry.
- Badamy teraz okoliczności wypadku - dodaje.
Sprawę wyjaśni też słupska Prokuratora Rejonowa, która sprawdza czy nie doszło do naruszenia prawa.
– Do wypadku doszło podczas demontażu jednego z szybów wentylacyjnych – relacjonuje Ryszard Ossowski, kierownik słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. – Pracownik rozbijał szyb wentylacyjny, biegnącego od podłogi do sufitu. Najprawdopodobniej 49-letni robotnik skruszył go od dołu i konstrukcja zwaliła mu się na nogi. Robotnik został przewieziony na oddział chirurgii słupskiego szpitala. ma połamane kości obu podudzi. Zdaniem Ossowskiego technologie rozbiórkowe przewidują skuwanie podobnych elementów od góry.
- Badamy teraz okoliczności wypadku - dodaje.
Sprawę wyjaśni też słupska Prokuratora Rejonowa, która sprawdza czy nie doszło do naruszenia prawa.
Informacje na temat artykułu:


autor: | klotz |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2007-07-23 |
wyświetleń: | 1571 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 6 Gości