|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Satyrą biją w prezydenta
Rozmiar tekstu: A A A
Do wierszyka jest dołączony żart rysunkowy na którym widać właśnie granice Słupska i Kobylnicy oraz konia i krowę. Koń mówi do krowy - "Chodź do nas mamy nowy parkur", a krowa odpowiada, "Ty chyba chcesz mnie wydoić". Żart dobry czy też nie? Zdania na ten temat są podzielone. Urząd Miejski w Słupsku komentuje sprawę jednoznacznie.
- To żart nie najwyższych lotów - kwituje Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta Słupska - Takie stawianie sprawy na pewno nie zniechęci prezydenta do zaniechania poszerzenia granic Słupska.
Tymczasem twórcy żartu rysunkowego są odmiennego zdania. Chcą aby słupski samorządowiec odstąpił od tego pomysłu. Aby jednak nie narazić się na proces sądowy, przed zamieszczeniem zasięgnięto opinii prawnej. – To satyra i kontynuacja konkursu, który został ogłoszony w poprzednim numerze i nawet jeśli prezydent będzie chciał coś z tym zrobić, to zwyczajnie się ośmieszy – informuje Tomasz Włodkowski, redaktor wydania Kuriera Sołeckiego. – Zamieściliśmy wtedy rysunek bez dymków i poprosiliśmy czytelników o nadsyłanie wypowiedzi. Przyszły i zamieściliśmy. Nie ukrywamy jednak, że to odpowiedź na zakusy prezydenta Słupska aby zabrać nam miejscowości z naszej gminy czyli Widzino, kawałek Bolesławic no i Kobylnicę. Jeśli tak się stanie, to gmina nie ma racji bytu. Włodkowski dodaje, że mieszkańcy tych miejscowości nie chcą przyłączenia do Słupska. I faktycznie. Przeciwko powiększeniu Słupska protestują okoliczne gminy, gdzie prawie 7300 osób z gminy Kobylnica i gminy wiejskiej Słupsk podpisało się pod protestem. W wersji minimalnej do Słupska ma zostać przyłączonych pięć miejscowości:Kobylnica, Bolesławice, Bierkowo, Redzikowo i Włynkówko. W wersji maksymalnej dodatkowo Siemianice i Strzelino. W tym przypadku powierzchnia Słupska zwiększyłaby się ponad dwukrotnie, a liczba mieszkańców wzrosła o niemal siedem tysięcy do 103 tysięcy osób. Zdaniem starosty słupskiego Sławomira Ziemianowicza włączenie do miasta ościennych gmin oznacza osłabienie powiatu.
- U nas mamy do czynienia z bogatymi gminami, które inwestują w miejscowości sąsiadujące z miastem. Ich mieszkańcy są zadowoleni z poziomu życia. Poza tym znaczną ich część stanowią słupszczanie, którzy pracują w mieście, ale chcą mieszkać tam, gdzie jest im wygodniej - dodaje.
Tymczasem prezydent Słupska powołał specjalny zespół, który ma opracować koncepcję zmiany granic miasta oraz opracować analizę skutków społecznych, ekonomiczno - gospodarczych i prawnych z prognozą do 2015 roku wynikających z zamiaru poszerzenia granic miasta Słupska. Zespół musi także wylicz koszty takiej zmiany oraz opracować projekty uchwał z dokładnym oznaczeniem jaki teren byłby włączony do Słupska.
Informacje na temat artykułu:


autor: | Marcin Kaminski |
Źródło: | POLSKA Dziennik Bałtycki |
data dodania: | 2008-09-16 |
wyświetleń: | 5265 |

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości