|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Nadjeżdża kasa
Rozmiar tekstu: A A A
Ministerstwo Finansów stawia sprawę jasno - od Nowego Roku w
taksówkach muszą być zainstalowane kasy fiskalne. - Tylko gdzie
je kupić? - pytają słupscy taksówkarze.
Spór o konieczność montowania kas trwa od kilku miesięcy. Z tego powodu taksówkarze kilkakrotnie blokowali ulice miast w całej Polsce, chcąc wymusić na ministerstwie cofnięcie tej decyzji. - Taksometry doskonale spełniają swoją rolę - uważa Bernard Gierszewski, szef słupskiej sieci MPT. Do tej pory do Urzędu Miar w Słupsku w celu legalizcaji kas zgłosiło się 146 taksówkarzy, na 350 zarejestrowanych w mieście. Być może byłoby ich więcej, gdyby nie fakt, że kas, bądź nowoczesnych taksometrów do których można je łatwo podłączyć, w sklepach brakuje. - Myślę, że sytuacja ustabilizuje się do połowy marca - przewiduje Marcin Szymoniak, właściciel sklepu ADD przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Tymczasem Anna Sulik z biura prasowego Ministerstwa Finansów nie ma wątpliwości, że to wina taksówkarzy: - Mieli ponad rok, aby uregulować sprawę. Tym osobom, które w terminie nie zainstalują kas, grozi grzywna do 360 tys. zł.
Taksówkarze do dzisiaj mogą składać wnioski o odroczenie terminu instalacji kas w Urzędzie Skarbowym. - Będą one rozpatrywane indywidualnie, jeśli kierowca wykaże, że w terminie nie był w stanie jej zamontować. Przestrzegam jednak, że na rozpatrzenie wniosku mamy do miesiąca czasu. Jeśli taksówkarze nie posiadający kas będą w tym czasie wozić klientów, będzie to nielegalne - wyjaśnia zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Słupsku Krzysztof Zdunek. Kontroli taksówek mogą dokonywać pracownicy fiskusa, Urzędu Miar oraz policja. (pio)
Spór o konieczność montowania kas trwa od kilku miesięcy. Z tego powodu taksówkarze kilkakrotnie blokowali ulice miast w całej Polsce, chcąc wymusić na ministerstwie cofnięcie tej decyzji. - Taksometry doskonale spełniają swoją rolę - uważa Bernard Gierszewski, szef słupskiej sieci MPT. Do tej pory do Urzędu Miar w Słupsku w celu legalizcaji kas zgłosiło się 146 taksówkarzy, na 350 zarejestrowanych w mieście. Być może byłoby ich więcej, gdyby nie fakt, że kas, bądź nowoczesnych taksometrów do których można je łatwo podłączyć, w sklepach brakuje. - Myślę, że sytuacja ustabilizuje się do połowy marca - przewiduje Marcin Szymoniak, właściciel sklepu ADD przy ul. Szczecińskiej w Słupsku. Tymczasem Anna Sulik z biura prasowego Ministerstwa Finansów nie ma wątpliwości, że to wina taksówkarzy: - Mieli ponad rok, aby uregulować sprawę. Tym osobom, które w terminie nie zainstalują kas, grozi grzywna do 360 tys. zł.
Taksówkarze do dzisiaj mogą składać wnioski o odroczenie terminu instalacji kas w Urzędzie Skarbowym. - Będą one rozpatrywane indywidualnie, jeśli kierowca wykaże, że w terminie nie był w stanie jej zamontować. Przestrzegam jednak, że na rozpatrzenie wniosku mamy do miesiąca czasu. Jeśli taksówkarze nie posiadający kas będą w tym czasie wozić klientów, będzie to nielegalne - wyjaśnia zastępca naczelnika Urzędu Skarbowego w Słupsku Krzysztof Zdunek. Kontroli taksówek mogą dokonywać pracownicy fiskusa, Urzędu Miar oraz policja. (pio)

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 7 Gości