|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia






Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |

USD zł |
EUR zł |
CHF zł |

Kategoria: Aktualności
Z sądu do szpitala
Rozmiar tekstu: A A A
Wczoraj przed południem 71-letni Ryszard Szkudlarski z Ustki
wychodził z budynku Sądu Rejonowego w Słupsku. Pośliznął się na
oblodzonych i przysypanych śniegiem schodach. Złamał nogę nad
kostką. Na szczęście, nie miał innych poważnych obrażeń, choć
upadek (na zdjęciu) wyglądał bardzo groźnie.
Pogotowie odwiozło poszkodowanego do szpitala. Świadkowie
wypadku byli zbulwersowani. - Należy jedynie wyrazić ubolewanie,
że wejście do publicznego gmachu jest w takim stanie - mówi
adwokat Andrzej Rożnowski, który ze Szkudlarskimi załatwiał
sprawę w sądzie.
- To ewidentna wina sądu. Przecież to miejsce można było czymś posypać - Romualda Szkudlarska, żona poszkodowanego, zapowiada, że mąż będzie domagał się odszkodowania.
- Bardzo nam przykro, że tak się stało. Rano schody były odśnieżane - mówi Małgorzata Buko, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku. - Nasz pracownik skontaktował się już z poszkodowanym na oddziale ortopedii. Przeprosił i zapewnił, że służymy wszelką pomocą. Zgłosiliśmy zdarzenie w "Warcie", gdzie jesteśmy ubezpieczeni. Budynek jest monitorowany. Służymy więc taśmą z nagraniem. Miejmy nadzieję, że nie będzie problemu z wypłatą odszkodowania. (ber)
Fot. Artur Stencel
- To ewidentna wina sądu. Przecież to miejsce można było czymś posypać - Romualda Szkudlarska, żona poszkodowanego, zapowiada, że mąż będzie domagał się odszkodowania.
- Bardzo nam przykro, że tak się stało. Rano schody były odśnieżane - mówi Małgorzata Buko, prezes Sądu Rejonowego w Słupsku. - Nasz pracownik skontaktował się już z poszkodowanym na oddziale ortopedii. Przeprosił i zapewnił, że służymy wszelką pomocą. Zgłosiliśmy zdarzenie w "Warcie", gdzie jesteśmy ubezpieczeni. Budynek jest monitorowany. Służymy więc taśmą z nagraniem. Miejmy nadzieję, że nie będzie problemu z wypłatą odszkodowania. (ber)
Fot. Artur Stencel

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości