Kategoria: Aktualności

Kłopoty z rejestracją marki

Rozmiar tekstu: A A A

Około trzech lat trwał proces rejestracji znaku towarowego słupskiej spółki Gino Rossi w Niemczech. Kłopoty nie były jednak spowodowane rozbudowanymi procedurami administracyjnymi. Protest złożyła firma konkurencyjna - Sergio Rossi, spółka zależna od słynnego koncernu Gucci. Kilka dni temu niemiecki sąd ds. znaków towarowych i patentów odrzucił jednak ten protest. - Rozumiem postępowanie Sergio Rossi, bo mogą czuć się zagrożeni na rynku - mówi Maciej Fedorowicz, prezes spółki. - Ale obie firmy znacznie się od siebie różnią. Nazwy są różne. Zupełnie różne są loga spółek i oferowane produkty. Nic na to nie poradzę, że jeden z założycieli naszej firmy nazywa się Gino Rossi. Okazuje się, że Rossi jest jednym z najpopularniejszych nazwisk we Włoszech. Wiele firm umieszcza je w swoich nazwach. Aktualnie zarząd słupskiej spółki czeka na podobne orzeczenie sądów w kilku innych krajach, m.in. na Łotwie i Litwie. W każdym przypadku zastrzeżenia zgłosiła ta sama firma - Sergio Rossi. Co ciekawe, nie zrobiła tego… we Włoszech. Tam rejestracja znaku towarowego Gino Rossi nie natrafiła na protesty konkurentów. (Łukasz Wójcik)