Styczeń 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Mieszkańcom żal fontanny
Rozmiar tekstu: A A A
Miasto za grube pieniądze wybudowało nową fontannę w centrum miasta, a starą ma głęboko gdzieś. Tak twierdzą mieszkańcy okolic placu Powstańców Warszawskich. Stojący w pobliżu ich domów przedwojenny wodotrysk to już ruina! - Fontanną przy placu Powstańców Warszawskich nikt się nie interesuje - denerwuje się Bogdan Giedrojć, mieszkaniec ul. Kilińskiego. - Cztery lata temu była tu jeszcze woda, ale bardzo brudna. W odpowiedzi na nasze sygnały miasto wolało wodotrysk zamknąć, niż wymieniać wodę i pilnować, żeby było czysto.

Od trzech lat przedwojenna budowla popada w ruinę. Mieszkańcy z niepokojem patrzą na zapadające się studzienki i boją się, że wkrótce może wpaść w nie czyjeś dziecko.

Tymczasem 1 sierpnia zaczęła działać nowa fontanna przy ul. Bema. Na jej budowę poszło 90 tys. zł. W misę wmontowano nawet oświetlenie, które automatycznie włącza się o zmierzchu. Urządzenia filtrujące - według zapewnień urzędników ratusza - są tak dokładne, że przy wyjściu z rury woda nadaje się do picia. Raz w tygodniu jest automatycznie i w całości wymieniana.

- Jak słyszę o tych luksusowych urządzeniach, to mam wrażenie, że jesteśmy dyskryminowani - denerwuje się Mariusz Krauze, który przy placu Powstańców Warszawskich mieszka od dzieciństwa.

Władze twierdzą, że o dyskryminacji nie ma mowy. - Fontannę przy ulicy Bema ufundowali sponsorzy - mówi Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Słupsku. - Postawiliśmy ją w centrum miasta, bo remontujemy je i dbamy o to, żeby pięknie wyglądało. Gdy będziemy remontowali kolejne części miasta, wówczas zajmiemy się i tą fontanną.

Jednak mieszkańcy takie zapewnienia od urzędników słyszeli już kilkakrotnie. Uwierzą, gdy zobaczą ekipę remontową. (Marcin Prusak)

Na zdjęciu: – Gdyby fontanna była wyremontowana i działała, chętnie bym się pobawiła przy niej z moimi dziećmi. Teraz strach się tu zatrzymać na dłużej – mówi Janina Matis, mama Łukasza, Kasi i Marka.
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Pomorza
data dodania:2006-08-18
wyświetleń:2151

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 21 Gości