|
- Aktualności » Wiadomości dnia • Z ostatniej chwili • Kronika policyjna • Pogoda • Program TV
- Kultura » Imprezy • Wystawy • Kino: Milenium · Rejs • Filharmonia • Teatr: Nowy · Rondo · Lalki Tęcza
- Informator » Baza firm i instytucji • Książka telefoniczna • Apteki • Bankomaty • Urzędy
- Słupsk » Plan miasta • Rozkład jazdy: MZK · PKS • Galeria • Historia • O Słupsku • Kamera • Hot Spot
- Pod ręką » Menu Online • Auto Moto • Nieruchomości • Praca • Ogłoszenia
Pb 95 zł |
ON zł |
Lpg zł |
USD zł |
EUR zł |
CHF zł |
Kategoria: Aktualności
Tragiczny finał popijawy – sąsiad zabił gospodynię
Rozmiar tekstu: A A A
Sąsiad zaproszony na libację najpierw dotkliwie pobił gospodarza, a potem jego konkubinę. Bił tak mocno, że 33-letnia kobieta zmarła na skutek odniesionych ran. Tragedia rozegrała się w bloku rotacyjnym przy ulicy Konarskiego w Słupsku, zaledwie kilkaset metrów od gmachu słupskiej prokuratury. We wtorek późnym wieczorem w jednym z mieszkań spotkało się kilku znajomych. Gospodarz zaprosił sąsiadów oraz swoją konkubinę. Sporo wypili. – W trakcie imprezy jeden z gości rzucił się na właściciela mieszkania – opowiada kom. Jacek Bujarski, rzecznik prasowy słupskiej policji. – Mężczyzna dostał w twarz. Obrażenia były na tyle duże, że uczestnicy libacji wezwali pogotowie. Ranny trafił do szpitala.
Napastnik uciekł jeszcze przed przyjazdem karetki. Wrócił jednak po kilkudziesięciu minutach i rzucił się na konkubinę pobitego gospodarza. Bił ją na oślep, po całym ciele. Śmiercionośne okazały się ciosy w głowę. Kobieta zmarła w szpitalu. – Zatrzymaliśmy dwóch uczestników tej imprezy – dodaje Bujarski. – Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności. Czekamy także na wyniki badań sekcji zwłok, które wyjaśnią przyczyny śmierci 33-letniej kobiety.
Wczoraj po godzinie 15 jeden z zatrzymanych przyznał się do pobicia obojga znajomych. Piotrowi M. postawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. Dzisiaj sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna jest doskonale znany słupskiej policji. Ma na swoim koncie kilka pobić. Nie najlepiej wypowiadają się o nim także sąsiedzi. Twierdzą, że policja często do nich zagląda.
– Jak popił, to wariował – mówi jeden z sąsiadów. – Strach było z nim do flaszki usiąść, bo nie wiadomo, co mu do głowy strzeli.
– Szkoda tej kobiety, młoda była – dodaje sąsiadka z bloku. (toc)
Napastnik uciekł jeszcze przed przyjazdem karetki. Wrócił jednak po kilkudziesięciu minutach i rzucił się na konkubinę pobitego gospodarza. Bił ją na oślep, po całym ciele. Śmiercionośne okazały się ciosy w głowę. Kobieta zmarła w szpitalu. – Zatrzymaliśmy dwóch uczestników tej imprezy – dodaje Bujarski. – Szczegółowo wyjaśniamy okoliczności. Czekamy także na wyniki badań sekcji zwłok, które wyjaśnią przyczyny śmierci 33-letniej kobiety.
Wczoraj po godzinie 15 jeden z zatrzymanych przyznał się do pobicia obojga znajomych. Piotrowi M. postawiono zarzut pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Grozi mu kara do 12 lat więzienia. Dzisiaj sąd zdecyduje o jego tymczasowym aresztowaniu.
Jak ustaliliśmy, mężczyzna jest doskonale znany słupskiej policji. Ma na swoim koncie kilka pobić. Nie najlepiej wypowiadają się o nim także sąsiedzi. Twierdzą, że policja często do nich zagląda.
– Jak popił, to wariował – mówi jeden z sąsiadów. – Strach było z nim do flaszki usiąść, bo nie wiadomo, co mu do głowy strzeli.
– Szkoda tej kobiety, młoda była – dodaje sąsiadka z bloku. (toc)
O serwisie ::
Reklama ::
Polityka Prywatności ::
Kontakt
Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone.
Aktualnie On-Line: 8 Gości