Kwiecień 2025 »
PnWtŚrCzPtSoNd
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
282930 
  Pb 95
  ON
  Lpg
 
  USD
  EUR
  CHF
 
Google
Baza firm
Wiadomości
Ogłoszenia
Nieruchomości
Motoryzacja
Menu Online
   
Kategoria: Aktualności
Biedne chore zdrowie
Rozmiar tekstu: A A A
Trzecia od początku tego roku debata na temat dokończenia budowy słupskiego szpitala odbyła się wczoraj w Słupsku. Trzeci raz kilkadziesiąt, w większości tych samych osób, dyskutowało o tym samym. Tyle, że tym razem spotkali się w ramach Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. Niestety, szpitalowi nie przybyło od tego ani złotówki! Najpierw uczestnicy debaty obejrzeli budowę, rozpoczynając od makiety (na zdjęciu), która obrazuje, jak stopniowo kurczy się niedokończona inwestycja. Potem zasiedli w ratuszu. Przewodniczący obradom wojewódzki radny Jan Kulas już na wstępie pozbawił zebranych złudzeń: – Nie przyjechaliśmy tu ani z pieniędzmi, ani z gotowymi receptami. Przyjechaliśmy, żeby zastanowić się, jak pomóc tej budowie.

Z zastanawiania się praktycznie nic nie wynikło. Zebrani usłyszeli od Tadeusza Podczarskiego, dyrektora departamentu zdrowia, że na ten rok marszałek województwa gwarantuje 5 mln zł z liczącego 19 mln zł kontraktu województwa z rządem!

- To dramatycznie mało – uważa dr Janusz Kordasz, przewodniczący stowarzyszenia wspierającego budowę szpitala. Starosta powiatu słupskiego Zdzisław Kołodziejski stwierdził, że niedokończenie budowy zagraża bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców! Poparł go przewodniczący Rady Powiatu, lekarz Janusz Grzybowski. Takie stwierdzenia oburzyły słupskiego posła SdPl Władysława Szkopa, wiceprzewodniczącego sejmowej komisji zdrowia, który uważa, że tak źle nie jest.

Aby w nowym szpitalu mógł pojawić się pierwszy pacjent potrzeba co najmniej 160 mln zł. Co można zrobić za 5 mln zł? Ewa Weitman, dyrektor Wydziału Inwestycji w słupskim ratuszu, wylicza: – 3 mln zł pójdzie na dokończenie stanu surowego izby przyjęć i oddziału ratunkowego oraz na drogę do nich, reszta na prace montażowe, elektryczne, dokumentacyjne.

Tak małe pieniądze od marszałka na budowę to jeden kłopot. Drugi jest taki, że już trzeba łożyć na utrzymanie i remonty tego, co zbudowano. Najbardziej niszczeje budynek łóżkowy. Aby oddać go do użytku potrzeba na jego wykończenie jeszcze kolejnych 10 mln zł! (LL)

Fot. Bartosz Arszyński
 
 

Informacje na temat artykułu:
Źródło:Głos Słupski
data dodania:2005-03-16
wyświetleń:1430

Copyright 2003-2025 by Studio Reklamy "Best Media". Wszelkie prawa zastrzeżone. Aktualnie On-Line: 9 Gości